Jak poinformowało PGNiG, aneks dotyczy zwiększenia wolumenu dostaw LNG, pochodzącego z planowanego terminala skraplającego Plaquemines LNG w Plaquemines Parish w USA z 1 mln do 2,5 mln ton rocznie, co odpowiada po regazyfikacji łącznemu wolumenowi blisko 3,4 mld m sześc. gazu ziemnego.
Polska spółka podkreśliła, że w wyniku zawarcia aneksu, łączny wolumen dostaw LNG realizowanych przez Venture Global Plaquemines LNG oraz Global Calcasieu Pass w latach 2023-2043 dla PGNiG może wynieść 3,5 mln ton LNG rocznie. Odpowiada to 4,7 mld m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji na rok.
Dostawy realizowane będą w formule free-on-board, oznaczającej odbiór towaru przez kupującego w porcie załadunku - zaznaczyło PGNiG. Spółka poinformowała też, że w ocenie zarządu PGNiG, wynegocjowane warunki aneksu są "satysfakcjonujące w kontekście realizacji Strategii Grupy Kapitałowej PGNiG w zakresie rozwoju handlu LNG na rynkach światowych".
--------------------------------------------------------
Warto przy okazji odświeżyć pytanie: kiedy do odpowiedzialności pociągnięty zostanie Waldemar Pawlak, który w grudniu 2010 podpisał skrajnie niekorzystną dla Polski umowę gazową z Rosją? Nasze państwo straciło na tym kontrakcie olbrzymią ilość pieniędzy a negarywne skutki zaczynają zanikać dopiero teraz, po wielu latach.