Dr Janusz Szewczak ( znany też z demaskatorskiej książki „Polska – kraj absurdów” , 2013) w rozmowie z Leszkiem Sosnowskim ( Wpis, nr 4/2019) ujawnia niepokojące fakty o przejmowaniu polskich inicjatyw ( jak np. produkcja samochodów elektrycznych) przez Niemcy, a także o tym, że na listach do KE startują te same osoby, które kiedyś doprowadziły Polskę do ruiny: Cimoszewicz, Kopacz, Buzek, Belka, Sikorski, Miller czy Janusz Lewandowski, szczególnie odpowiedzialny za wyprzedaż podwartościową majątku narodowego w atmosferze skandali, często za cenę niższą niż wartość gruntu, na którym stała dana fabryka. Jak w ogóle Lewandowski mógł wcześniej startować do Europarlamentu, jeżeli w r. 2002 prokuratura podjęła ponownie postępowanie przeciwko niemu, kiedy Sąd Okręgowy w Krakowie je umorzył!? Chodziło o nadużycia przy przekształcaniu dwóch spółek Skarbu Państwa, straty były rzędu 2,4 mln złotych. I jak konkluduje prowadzący z dr Szewczakiem rozmowę Leszek Sosnowski : „wszyscy ci, co przehandlowali kiedyś polski majątek narodowy, pchają się dalej do Europarlamentu, aby tam dalej przehandlować te resztki, które tu zostały i które wypracowaliśmy wbrew ich rządom”!

    Miejmy nadzieję, że Polacy nie będą tak naiwni i że na tych „dżentelmenów” zagłosują co najwyżej peerelczycy! Polskiej racji stanu i polskich interesów broni tylko Prawo i Sprawiedliwość!

                                                                                            Marek Baterowicz