Jerzy Binkowski: Czy to możliwe, aby nauczyciele się mylili
data:13 kwietnia 2019     Redaktor: GKut

Zastanawiam się, czy naprawdę strajk grupy nauczycieli podyktowany został ich upośledzeniem materialnym – niskimi uposażeniem.

Niewątpliwie jest kilka problemów, które rzeczywiście są ogromnym obciążeniem psychicznym, psychologicznym. Dobry nauczyciel to osoba pracująca na najwyższych obrotach wyobraźni. Poszukuje nieustannie sposobów, aby sprostać oczekiwaniom uczniów, ich rodziców oraz niezliczonym obowiązkom administracyjno -„rozrachunkowym”. Dobry nauczyciel do obowiązków programowych dołącza własne marzenia, oczekiwania i nadzieje na temat samego siebie.

 

Najczęściej konfrontacja z niezwykle dynamiczną i nadmiernie hałaśliwą rzeczywistością szkolną wypada niepomyślnie – odsłania bezradność nauczyciela. To bardzo niemiłe doświadczenie – nieustannie (!) coś niedomaga, nieustannie (!) się nie nadąża, nieustannie doświadcza niemiłego poczucia przegranej. Sposoby reagowania uczniów i ich rodziców na próby oddziaływań wychowawczych i dydaktycznych nauczyciela, bywają często haniebnie bezczelne. Niewyobrażalnie raniące godność osobistą. Cyniczne. Wulgarne. Rzeczywistość szkolna – relacje osobowe – są „pod wysokim napięciem”.

U wielu uczniów poradnie psychologiczno-pedagogiczne rozpoznają jednostki „chorobowe”, które jeszcze niedawno nie były opisywane. Omija się fakt trudności wychowawczych, spowodowanych rozbiciem rodziny (rozwody), wyjazdami rodziców za granicę lub istnieniem układów imitujących rodzinę. Codzienne poczucie nienadążania za zmiennością uczuciowych relacji w domu ucznia doprawdy frustruje. Stąd podskórna agresja, która nie jest złą wolą. Jak zwykle za agresją kryje się ból.

Czy pieniądze zmniejszą ów wszechobecny w tkance edukacyjnej – ból?

Jednocześnie dostrzegam wśród nauczycieli osoby iskrzące szczęściem, dumą, godnością osobistą, poczuciem honoru i humoru. Są nauczyciele, których można by nazwać arystokratami ducha. Gdzie znaleźli źródło swej mocy wychowawczej i sprawności dydaktycznej? W pieniądzach?

Moje doświadczenie podpowiada, że ostoją wewnętrznego spokoju i radości życia każdego człowieka jest miłość, której głębię daje i otrzymuje w rodzinie.

W najnowszym numerze NOWEGO PAŃSTWA- Niezależna Gazeta Polska (4/19) – przeczytałem rozmowę p. Ewy Polak-Pałkiewicz z p. Jackiem Mycielskim – synem Heleny z Broel-Platerów, zatytułowaną: Bóg, Honor, Ojczyzna – te wartości są siłą narodu. Oto fragment:

W przeciwieństwie do dawnej arystokracji i ziemiaństwa, dzisiejsza „elita biznesowo-medialna” raczej nie kultywuje wartości chrześcijańskich. Hasło „Bóg, Honor i Ojczyzna” bywa w tych kręgach ośmieszane. Dekalogiem stają się media, bogiem staje się konsumpcja. A ojczyzna? To jakiś przeżytek, symbol zacofania. Na szczęście są też liczne wyjątki i chce się wtedy zaśpiewać: JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA…

Jacek Mycielski (z wykształcenia inżynier) mówiąc i pisząc o swojej rodzinie akcentuje zawsze obowiązki dzieci wobec rodziców, którzy ściśle rozliczają swoje dzieci – egzekwują obowiązki. Tworzy się w ten sposób autorytet ojca i matki, co ma podstawowe znaczenie dla normalnego rozwoju dziecka (także rozwoju moralnego).

Nieszczęściem szkoły są dziś roszczeniowe dzieci (nie wychowane w domu), roszczeniowi rodzice. Ostatnie lata kompletne zniszczyły autorytet wychowawcy. Strajk nauczycieli obnażył również roszczeniowe motywy, które kompletnie i ostatecznie niszczą możliwość postrzegania nauczyciela jako autorytetu moralnego

Źródłem wewnętrznej satysfakcji z życia i metodą odszukania spokoju jest decyzja na szukanie w rodzinie – każdy po swojemu – porządku duchowego w sobie poprzez współtworzenie atmosfery szacunku, wzajemnego wsparcia, dumy z pełnionej misji rodzicielskiej, nadziei i wiary w sens swego życia. Czyż nie?

Jerzy Binkowski

PS

Nie mogę nie pamiętać o cynicznej grze partyjnej, w którą dali się „rozegrać” nauczyciele. Prowokatorzy partyjni zainicjowali szantaż emocjonalny, wzbudzając strach zarówno w uczniach jak i rodzicach uczniów. Wszystko obliczone na przegraną Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Unii Europejskiej. Czyżby nauczyciele nie dostrzegli tej pełnej podłości gry? Ofiarami współudziału w tej grze będą dzieci, których nauczyciele chcieli wychowywać i uczyć. Czy strajkujący nauczyciele nie popełnili kompromitującego błędu?

JB


ŚCIĄGA

Ściąga z biologii i chemii

Euforia, rąk drżenie, potem niepokój
A rozum uprzedzą żarłoczne trzewia
Czym zagryźć tylko spojrzenie z boku
Słoniną podwyżki, podpowie chemia

Ściąga z polskiego

I kusi upiór - godna to - mówi sprawa
W róg zadąć ma związkowy obrońca
Rabacją pachnie groźba ich krwawa
O czapkę, niech bój trwa, bez końca

Ściąga z historii

Chrzest odrzucony - i krzyż uwiera
Czy zginie także i z powstań Polska
Czy zerwą więzy dawne przymierza
Z matury pytania, a z sumień ściąga

                        Wojciech Miotke

 





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.