Kpt.Jerzy Widejko - kapitan Wojska Polskiego, żołnierz Armii Krajowej, nazywany najmłodszym partyzantem Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. W roku 1944 jedenastoletniego chłopca przygarnęła 3 Wileńska Brygada Armii Krajowej, pod dowództwem Gracjana Fróga, ps. „Szczerbiec”. W oddziale tym nadano mu pseudonim „Jureczek”. W III brygadzie służył przez siedem miesięcy, do stycznia 1945 roku, jako łącznik oraz przy różnych pracach pomocnicznych, następnie trafił do przejściowego obozu dla internowanych w Miednikach Królewskich. Za kontakty z partyzantami i walkę z władzą sowiecką został osadzony w siedzibie NKWD w Turgielach. Następnie przebywał w Domu Dziecka.
Wysłuchaliśmy bardzo ważnego wystąpienia Tadeusza Płużańskiego, reprezentującego Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych, który mówił o współczesnych przejawach fałszowania historii, ponownego zakłamywania tego, co dopiero niedawno udało się ocalić od "wyklęcia", oraz hejtu, jaki spotyka Żołnierzy Niezłomnych.
Wzywał do zdecydowanego karania z urzędu takich zachowań i wypowiedzi dziennikarzy, pseudonaukowców i polityków:
Jacek Pawłowicz, dyrektor powstającego na ul.Rakowieckiej w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, przybliżył historię tego obiektu od jego powstania pod zaborem rosyjskim do dziś.
W sercach słuchaczy na pewno pozostała nade wszystko jedna z przejmujących historii przywołanych przez J.Pawłowicza, opowiadających o cierpieniach zadawanych więźniom politycznym przez komunistycznych oprawców w tzw. Pałacu Cudów - najgorszej katowni i znajdującym się tam karcerze mokrym... Opisy skazańców stojących w lodowatej, zamarzającej w zimie wodzie pełnej ekskrementów, i obraz szczurów ogrzewających futerkiem bose stopy więźniarki-kobiety stojącej na lodzie. Zapamietamy te szczury-wybawienie, które grzejąc same siebie od resztek ciepła więźniarki, ratowały i ją od przymarznięcia, a okazały się bardziej litosierne od ludzi-katów.
Polecamy także wysłuchanie fascynującego referatu Prof.Tomasza Panfila z KUL i IPN: