Książka została wydana w 1992 r. nakładem Tygodnika Solidarność i jest rozmową trzech dziennikarzy (Radosław Januszewski, Jerzy Kłosiński, Jan Strękowski) z Janem Olszewskim.
Książka liczy sobie 27 lat i z punktu naszej aktualnej wiedzy dotyczącej tamtego gorącego okresu jest publikacją historyczną. Po tylu latach od pamiętnego 4 czerwca 1992r. wiemy o wiele więcej o kulisach odwołania rządu premiera Olszewskiego, ale głównym walorem rozmowy opisanej w książce jest atmosfera tego co się działo w tamtym czasie.
Możemy zapoznać się z dociekliwymi pytaniami dziennikarzy i dyplomatycznymi odpowiedziami Premiera, zobligowanego do zachowania tajemnicy państwowej (wiadomo, że celnie zadane pytanie może być już niejako odpowiedzią).
Premier odsłania kulisy pracy tzw. "komisji Michnika" i "komisji Ciemniewskiego".
Kreśli obraz zwyczajów panujących w Belwederze, zamienionym na "dwór Wałęsy". Opowiada o wszechobecnej postaci Wachowskiego.
Pan Olszewski relacjonuje chłodne stosunki: Premier i rząd z jednej strony a Belweder z drugiej. Dotyczy to szczególnie relacji między ministrem Antonim Macierewiczem a Wałęsą!
Premier przedstawił również manipulacje z literką "k" czyli skrótem od „kandydat” na TW. Było to ewidentnie zamierzonym fałszerstwem przy niektórych aktach tajnych współpracowników bezpieki!
Dostawienie litery "k" obok symbolu TW skutkowało tym, że z tajnego współpracownika dana osoba stawała się niewinnym KANDYDATEM!
Dowiadujemy się, że już wtedy "Samoobrona" z Lepperem znalazła schronienie i protekcję w Belwederze.
Przeczytamy również o kulisach gorących dni przed obaleniem rządu.
Polecam!
Anna Nowik