„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Impreza, która odbywa się od kilku lat za sprawą i pomysłem fundacji „Wolność i demokracja”. Gliwice mają ją dzięki Stowarzyszeniu Solidarni 2010, którego gliwiccy członkowie realizują to wydarzenie z dużym rozmachem, bo uczestniczy w nim nawet pól tysiąca biegaczy i kibiców. Gliwiccy Solidarni jako pierwsi na Śląsku zadeklarowali współudział w wydarzeniu i jego organizację. Był rok 2013.
Biega wiele miast w Polsce, jak i za granicą naszej Ojczyzny, od Lwowa do Nowego Yorku. Bieg jest apolityczny, ale miło nam, kiedy politycy różnych opcji pojawiają się jako biegnący, lecz jednak jako biegacze a nie przedstawiciele partii. Jako chcący upamiętnić Żołnierzy Polskiego Podziemia Niepodległościowego.
Inka, Henryk Flame „Bartek”, Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, aresztowany 5km od miejsca, gdzie biegniemy, Łukasz Ciepliński „Pług”, to dotychczasowi patroni naszych biegów.
3 marca tego roku, dwa dni po święcie Wyklętych, pobiegniemy pod patronatem kolejnego „Łupaszkowca”, Pawła Jasienicy, czyli Lecha Bejnara „Nowiny”.
1 marca pojawimy się jako Solidarni 2010, będąc współorganizatorami wydarzenia pod tablicą upamiętniającą Łukasza Cieplińskiego w Zabrzu, a dwa dni później, w niedzielę poprowadzimy trzy biegi ku czci Żołnierzy Wyklętych, w Parku Zatorskim w Gliwicach. Start i meta biegu znajdować się będzie na terenie Szkoły Podstawowej nr 18. Jest już zapisanych wielu chętnych do udziału w biegach. Młodzi ludzie, uczniowie, ale też i trochę starsi. Niektórzy są już z nami od lat. Co rok witamy się jak „starzy znajomi” i życzymy sukcesu. Stworzyło się pewne środowisko, które spotykając się przy okazji imprez patriotycznych z sentymentem wspomina ostatni bieg czekając na następny.
Cześć i chwała Bohaterom!... rozpocznie nasz kolejny Bieg Tropem Wilczym i będziemy celebrować to nasze gliwickie święto ku czci tych największych, tych, których już nie ma, ale tych, dzięki którym jesteśmy.
Foto z 2019r.- Janusz Dadaś FB