Zdziczała opozycja chce przekształcenia Polski w państwo totalitarne
data:03 lutego 2019     Redaktor: ArekN

 
Sytuacja jest niepokojąca: zbyt wiele postulatów i relnych działań skrajnej opozycji wskazuje na chęć uczynienia z Polski państwa totalitarnego. Przykłady? Nic prostszego.

 
- Jedyna słuszna ideologia. W tym przypadku nie oryginalna, lecz przejęta od neomarksistów i potraktowana jako własna. Wszelkie odstępstwa od niej uważane są za objaw niedorozwoju umysłowego; brak bardziej zdecydowanych działań (wykluczanie niepokornych z życia społecznego, rozbijanie "patologicznych" rodzin czy penalizacja) nie jest możliwy z powodu wielu czynników- na razie...
 
- Ingerencja w przekonania, poglądy i zachowania obywateli. Ciemnogród trzeba nieustannie wychowywać i wskazywać słuszną drogę- taką misję wzięły na siebie największe prywatne media i duża część polityków.
 
- Rozbudowana propaganda. W latach 2007-2015 praktycznie wszystkie media (oprócz kilku niezależnych o małym zasięgu) prezenntowały ujednoliconą linię światopoglądową, opartą na autocenzurze, niedopuszczaniu do pracy w nich nieodpowiednich osób oraz kreowaniu pseudoautorytetów. Elementami wspólnymi były: różowy liberalizm przedstawiany jako jedyna możliwa alternatywa, jednakowy pogląd dotyczący polskiej polityki zagranicznej i społecznej, bezwarunkowe wsparcie dla ówcześnie rządzącej ekipy oraz wściekłe atakowanie opozycji.
 
- Pełna kontrola nad siłami zbrojnymi, policją i wymiarem sprawiedliwości. Szczególnie widoczne było to po 2010 roku, kiedy dokładnie wszystkie ważniejsze instytucje państwowe zostały skrupulatnie obsadzone właściwymi ludźmi.
 
-  Psychologia nienawiści: kreowanie i podsycanie nienawiści. Wskazać wroga, odczłowieczyć go, wywołać skrajne emocje.
 
 
Niedawny atak na pracownika TVP (Magdalenę Ogórek) nie może specjalnie dziwić. To, że do takich działań nie dochodziło wcześniej, jest wynikiem zbyt małej siły totalnych oraz strachem przed karą. Nie ma sensu łudzić się, że powstrzymuje ich humanitaryzm- przemysł pogardy zbyt mocno już wypalił im mózgi; zbyt wielkie też interesy położone zostały na szali. Jeżeli zostałyby urzeczywistnione dwa podstawowe warunki, tj. posiadanie władzy oraz poczucie bezkarności, bardzo prawdopodobne wydaje się rozkręcenie państwowo-prawnego i społecznego nacisku wobec niepokornych, którego skala ograniczana by była tylko przez czynniki zewnętrzne.
 
Demokracja w Polsce jest zagrożona; trzeba to jasno powiedzieć. Na razie totalni są zbyt słabi i wciąż nie wiedzą, czy mogą sobie na pewne działania pozwolić. Konieczna jest zdecydowana reakcja służb odpowiedzialnych za utrzymanie porządku w państwie; w przeciwnym wypadku wywalczone, wciąż bardzo niewielkie, obszary wolności będą poważnie zagrożone.
 
AN





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.