śp. Janusz Kania "Kayan"
świetny pianista, Wielki Polski Patriota,
który za dewizę życia obrał hasło Bóg - Honor – Ojczyzna,
absolwent Politechniki Warszawskiej, muzyk, bloger, dziennikarz społeczny,
siostrzeniec Władysława Łabaja, Żołnierza Wyklętego.
Bezinteresownie ofiarowywał swój talent i czas na rzecz wielu wydarzeń patriotycznych, z miłości do ukochanej Ojczyzny.
Wytrwale bronił godności Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i Rodzin Smoleńskich.
Miał rycerskie serce. I cechy które bardzo trudno dziś spotkać: odwagę, szlachetność, upór, niezależne myślenie i determinację do działania dla Polski.
Nie bał się stanąć po stronie współczesnych wyklętych. Dla każdego znajdował ciepłe i ważne słowa.
Januszu, byłeś i zostaniesz na zawsze jednym z nas. Dziękujemy.
Panie Boże weź w opiekę artystę, rycerza.
W imieniu Stowarzyszenia Solidarni 2010 - Ewa Stankiewicz.
I, DO ZOBACZENIA…
W pamięci jak żywe pozostaną obrazy
Gdy w tęsknej zadumie czarowały dłonie
Z czarnobiałych klawiszy życia melodie.
Grałeś swoje życie najpiękniej i szczerze.
Radością, wzruszeniem obdarzałeś hojnie.
I Polskę kochałeś, byłeś jej Rycerzem.
Śpij mój Przyjacielu.
Śnij swój sen spokojnie.
I, do zobaczenia.
TAM, gdzie Światłość ramy barw prześwieca.
TAM, gdzie Jasność każdą duszę opromienia.
TAM, gdzie nie ma żegnaj ani do widzenia.
Ewa Credo
Warszawa, 31.12.2018