Komu bije  Zygmunt?
data:31 października 2018     Redaktor: GKut

- pyta Marek Baterowicz

 

Przed drugą rundą wyborów doszło do spięcia wywołanego oczywiście słowami premiera, bo w tym medialnym chaosie na cenzurowanym jest zawsze PiS, a nie PO czy inni targowiczanie. Taka jest jeszcze potęga starego układu...I dlatego premier ma odwołać swoje dictum o krakowskim smogu, choć i tak już go sprostował jegomość Majchrowski w oświadczeniu godnym nowomowy: „W sprawie smogu zrobiliśmy wszystko, a nawet więcej!” . Naprawdę ? A jednak statystyka jest ponura, różne choroby i rak płuc trapią krakowian. W kręgu moich przyjaciół dwie osoby padły ofiarą tej najczęściej śmiertelnej przypadłości. Ale cóż, zbudowano nam Nową Hutę i inne przemysły osaczyły podwawelskie wzgórze. I skutki są, a czy jegomość Majchrowski zrobił „więcej”, aby to naprawić ? Obawiam się, że wątpię...Sto lat temu bywało lepiej, bo bez wyziewów przemysłowych. Za to jeden delikacik ( rzeźbiarz Ludwik Puget) tak zapamiętał Kraków: „Dusi zaduch, zaduch stęchniętej podeszwy, który jest wszędzie, w każdym kąciku miasta” – co przytoczyła Maria Rostworowska w pięknej książce o Karolu Hubercie Rostworowskim pt. ”Szczery artysta” (Znak,2016).

Niezależnie od smogu dziwi, że jegomość Majchrowski kandyduje już po raz czwarty albo piąty! Podobnie jak Adamowicz w Gdańsku, tacy żelazni oligarchowie dysponują od lat skorumpowaną pajęczyną układów, a gdański włodarz w dodatku miał kłopoty z Temidą, podobnie jak i pani Zdanowska z Łodzi. Zdumiewa więc to, że mogli kandydować...Właśnie, ale dopóki mamy nieoczyszczone sądy to jesteśmy skazani na pic-demokrację...I na różne przekręty przy urnach. Dopiero po reformie SN nastaną warunki dla prawdziwej demokracji w tym państwie nazwanym kiedyś na wyrost III RP...Pytanie tylko kiedy ? Bo prezydent Duda znowu drepcze w miejscu przed Frau Gersdorf, a premier po wizycie u niej milczy jak zaklęty. Miejmy nadzieję, że nie był tam po to, by klęknąć na dywaniku i wyjąkać magiczną formułkę: „Małgosiu, ty rób swoje, a my będziemy udawać, że bardzo nam zależy na reformie SN...”

Gubimy się w domysłach, gdyż obie strony obiecały dochować tajemnicy co do tematu rozmowy. O, nieładnie, to przecież wbrew zasadzie demokratycznej jawności!

A zatem jednak pic-demokracja ??? To w końcu komu bije dzwon Zygmunt ? Reliktom PRL-u czy premierowi i prezydentowi ?

                                                                                       Marek Baterowicz

 






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.