Znajdujemy tu m.in. aforyzmy, które powstawały w różnych latach twórczości Autora.
Oto niektóre z nich.
***
Stawiając sprawę na ostrzu nożą można niekiedy przeciąć liny zwodzonych mostów.
*
Jeśli nie cenią swych korzeni, mniej jeszcze dbają o owoce i kwiaty
*
Można wejść dwa razy do tej samej rzeki- sęk w tym, że tym samym przywilejem cieszą się krokodyle.
*
Generał- w ciemnych okularach- wręczał czołgistom klucze do Historii. Nie pasowały do żadnych drzwi.
*
Dziś spada popyt na człowieka, rośnie na humanoidalne manekiny.
*
Pojemność czasu zależy od iloczynu twoich marzeń.
*
Wykraść ogień bogom było czynem herosa, ale i błędem, bo mierzył on ludzi swoją miarą.
*
Jeśli zło zatruwa Ci duszę, zażyj pigułkę światła.
*
Życie jest filmemkręconym przez reżysera, który nie zawsze daje ci główną rolę.
*
W gniazdach uschniętych drzew nie śpiewają ptaki.
*
Każdy jest kowalem swej podkowy.
*
Świat stoi na głowie, czego nie uwzględnił ani Kopernik ani Galileusz.
*
Ziarno nienawiści wschodzi nawet w ogrodach obiecanych.
*
Czarodziejski flet był jednen i Mozart zabrał go do raju.
*
Poeta to fakir, który lewituje wśród słów.
Z aforyzmów najnowszych:
Patrz na świat oczami ocalałego z bitwy, a nie oczami rozbitka.
*
Łatwiej było kiedyś zabić smoka niż dziś uprzątnąć kołtuna ideologii.
*
Gdy lud obalił posągi cesarza, dygnitarze podtrzymali władzę na wszystkich piętrach pałacu.
*
A nietykalna kasta sędziów wyrokowała jak dawniej w trybunałach zaprzaństwa.
*
Prokuratorzy zaś umarzali śledztwa mimo jawnych dowodów przestępstw i zbrodni.
*
W takim kraju Temida nadal unosi parasol nad korupcją, nie nad konstytucją.
*
Gdy zarzucają nam sznur na szyję, tylo niektórzy budzą się ze snu.
*
Między młotem a kowadłem nie ma miejsca na wahanie.
*
Ateiści zagłuszają w sobie ziarno Boga.
Od Redakcji:
Zachęcamy do nabycia wydanej przez nasze stowarzyszenie książki Marka Baterowicza - opowieści o stanie wojennym- ZIARNO WSCHODZI W RANIE