Adamowicz  czy Duda?  
data:11 sierpnia 2018     Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać....

fot. TV Republika
 

 

Kto w końcu jest Prezydentem Polski? Adamowicz nie chce kompanii WP podczas uroczystości 1 września, ale to Duda jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, a Gdańsk leży w granicach Rzeczypospolitej!  Czy Duda przywoła do porządku rokoszanina, który od dawna jest na bakier z prawem ? A powinien to zrobić przed wylotem na antypody, zatem w najbliższych dniach! Uległość wobec gdańskiego „króla” może zachęcić do buntu innych oligarchów. A z nimi nie ma żartów...

   Przekonał się o tym w ubiegłym roku książę Albert, gdy rosyjski oligarcha Dimitrij Rybolowlew ( zwany pieszczotliwie Rybo ) prawie sparaliżował policję i wymiar sprawiedliwości w Monaco. Bajecznie bogaty miliarder miał czym płacić, posiada też kolekcję obrazów wartą 2 miliardy euro!  Książę – zmuszony do działania – wysłał na przyśpieszoną emeryturę skorumpowanego ministra sprawiedliwości i jakoś opanował sytuację. Na jak długo ? W maleńkim Monaco ( tylko 2 km kwadratowe!) rezydują setki Rosjan, w tym sporo miliarderów – czy pozwolą skrzywdzić Rybo ?  Rybo w dodatku jest popularny, bo drużynę AS Monaco wywindował na czoło ligi!

   A wracając do Gdańska – oligarcha Adamowicz też nie jest sam, lecz jego grube ryby ( i grube TW) to fraszka w porównaniu z rosyjskimi oligarchami! Prezydent Duda powinien coś zrobić z tym fantem, zanim Adamowicz – wzorem Rybo – załatwi sobie cypryjski paszport!   A uroczystość na Westerplatte bez kompanii WP to przecież policzek dla bohaterów, co bronili polskiego wybrzeża!          

                                                                                                                                 Marek Baterowicz

 

 

[Od Redakcji:

Zachęcamy do nabycia wydanej przez nasze stowarzyszenie książki Marka Baterowicza - opowieści o stanie wojennym- ZIARNO WSCHODZI W RANIE

Szczegóły: TUTAJ]
 
Marek Baterowicz (ur. 1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 w Sydney i 2017 w Warszawie) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.