Marek Baterowicz: Dobra nowina
data:08 sierpnia 2018     Redaktor: GKut

  Totalnie wściekłej opozycji chyba brakuje rekruta, wypala się energia harcowników? Czy wypalają się źródła finansujące ich ordynarne widowiska? 

fot.TVP3 Bydgoszcz
 

Angażują więc do walki...pomniki! Bo im nie trzeba płacić za dzień protestu. Stoją zawsze w tym samym miejscu i zniosą każdy pomysł KOD-u czy innych „centrali” post-peerelowskiego żywiołu, jak Obywatele RP czyli weteranów dawnych służb, może nawet ZOMO-idów!?  Ostatnio wszystkie pomniki ( nie tylko Lecha Kaczyńskiego)  ubiera się w koszulki z napisem KONSTYTUCJA, albowiem totalnie wściekła opozycja składa się przede wszystkim z wybitnych znawców prawa, ekspertów i czcicieli konstytucji, inaczej być nie może! Oni nawet śpią z konstytucją, a we śnie powtarzają jej artykuły, ale naprawdę są „czcicielami pieczeni” z lat bezkarnej grabieży Kraju, jakiej dopuszczała się koalicja PO-PSL. I marzą o powrocie do koryta, tylko to przedłuży ich bezkarność...Powołując się na konstytucję zapomnieli, że wysmażyli ją byli PZPR-owcy  za prezydentury Kwaśniewskiego, a zatem: 1) Aleksander Kwaśniewski, TW „Alek”, 2) Włodzimierz Cimoszewicz, TW „Carex”, 3) Marek Mazurkiewicz, jego dyplom prawa z r.1954, z lat stalinizmu nie ma żadnej wartości!! I oczywiście należał do PZPR , 4) Marek Borowski, PZPR i z „dynastii” Bermanów, przyjaciel Oleksego, Rosatiego i Zemke...5) Tadeusz Mazowiecki, były stalinista, który w r.1953 szkalował biskupa Kaczmarka, oskarżonego fałszywie o... szpiegostwo i poddanego okrutnym torturom na UB ! Polityczna „metamorfoza” Mazowieckiego  - od działacza „katolickiego” w Komitecie Frontu Narodowego po urząd „niekomunistycznego” premiera w 1989 to jedna wielka lipa i majstersztyk peerlowskiej propagandy. Mazowiecki był na sznurku od Sierowa do Kriuczkowa, opóźniał wycofanie sowieckich dywizji i obdarzył nas „grubą kreską”, z czego mamy dziś całe bagno PRL-bis. Oto główni „tfurcy” konstytucji z 1997 roku, a dwaj ostatni majstrowali przy pisaniu preambuły.  Tę konstytucję narzucił Polsce układ post-komunistyczny, dlatego trudno pojąć pytanie prezydenta Dudy, skierowane do obywateli w projektowanym referendum – czy chcesz nowej konstytucji ? Jeżeli prezydent nie wywodzi się z kręgów post-komuny to powinien bez wahania podjąć prace nad zmianą konstytucji. Jeśli jest patriotą, powinien wiedzieć czego potrzebuje naród, od 1945 gnębiony przez komunistów, i bezzwłocznie przedstawić projekt konstytucji DLA POLSKI, a nie dla jakiegoś PRL-bis jak to uczyniła klika Kwaśniewskiego w 1997 roku. Pytanie takie jest też wielkim faux pas, bo gdyby w razie niskiej frekwencji w referendum górę wzięli przeciwnicy nowej konstytucji, to sprawę jej zmiany pogrzebano by  znowu na lata. A pytanie o zapis w konstytucji przynależności do UE i NATO nie ma w ogóle sensu, to nie jest domena ustawy zasadniczej. Natomiast termin referendum - w dniu Święta Niepodległości! - jest złośliwym gestem wobec Polaków! To święto – jak już przypomniano na blogach – powinno łączyć, a nie dzielić...

       A wy kodowcy, zlitujcie się nad pomnikami, po co te koszulki w porze siarczystych upałów ?? Wkładajcie je sami, będzie łatwiej odróżnić peerelczyków od Polaków!

 Marek Baterowicz



Marek Baterowicz (ur. 1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 w Sydney i 2017 w Warszawie) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.







Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.