Przypomnijmy, że poseł-sprawozdawca Pieter Omtzigt, chadecki deputowany z Holandii, był współautorem raportu na temat zestrzelenia w Donbasie 17 lipca 2014 roku samolotu linii malezyjskich. Ponieważ w kwestii katastrofy w Smoleńsku Rosja uporczywie odmawiała mu współpracy, skupił się na aspektach prawnych (nie chcąc być posądzany o wysłuchanie tylko jednej ze stron, tj. strony polskiej). Efektem jego pracy była
rezolucja Komisji Prawnej, której rozwinięcie stanowi raport.
Pełna treść raportu ze strony Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku-
TUTAJ
Zauważyć należy, że sprawozdawca uważa dochodzenie za niezakończone: odnotowuje powstanie raportów strony rosyjskiej i polskiej, ale za najbardziej aktualne przytacza ustalenia Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego przy Ministerstwie Obrony Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 11 kwietnia 2018 r.
Pieter Omtzigt wyraźnie krytukuje również postawę polskiego rządu z 2010 roku, który miał pełne prawo do przejęcia śledztwa a zgodzenie się na zastosowanie załącznika 13 konwencji chicagowskiej stanowiło duży błąd. Nie jest to żadna nowość; jednak w przypadku holenderskiego europarlamentarzysty ciężko będzie wysuwać oskarżenia o upolitycznienie.
Raport wskazuje również wyraźnie, dlaczego wrak powinien być niezwłocznie przekazany Polsce: celem rosyjskiego śledztwa opartego na załączniku 13 było ustalenie przyczyn katastrofy (ponieważ wynika to z treści załącznika). Rosjanie swoją wersję przyczyn już ogłosili, więc nie mają prawa do przetrzymywania wraku samolotu.
------------------------------------------------------------
Pełna treść raportu ze strony Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku- TUTAJ