Wyboista droga do niepodległości. Strajk dzieci wrzesińskich cz.2.
data:18 maja 2018     Redaktor: Agnieszka

W roku stulecia odzyskania niepodległości przedstawiamy zdarzenia z naszej historii, których łączna siła oddziaływania doprowadziła nasz naród do wolności. Zaczynamy od strajku dzieci szkolnych we Wrześni i w odcinkach publikować będziemy opracowanie przygotowane na podstawie materiału zamieszczonego na stronie www.sdw.icpnet.pl/historia

Dzieci wrzesińskie - uczestnicy strajku
 
 
 
Przebieg strajku
 
W marcu 1901 roku rektor wrzesińskiej szkoły otrzymał instrukcje odnośnie nauczania religii po niemiecku od nowego roku szkolnego i instrukcje te wprowadził w życie. Lekcje prowadził nauczyciel Scholzen, nazywany katem dzieci wrzesińskich, uczący metodą kija. Niemieckie katechizmy dotarły do dzieci z opóźnieniem, a kiedy już dotarły uczniowie – ku zaskoczeniu i zakłopotaniu nauczycieli – odmówili przyjęcia podręczników lub zwracali je kolejnego dnia po porozumieniu z rodzicami. Ponadto dzieci stosowały bierny opór, odmawiając odpowiadania po niemiecku na lekcjach religii.
 
Nauczyciele niemieccy chcąc przełamać opór uczniów stosowali kary, takie jak areszt czy chłosta, jednak liczba opornych dzieci i rodziców rosła. W odpowiedzi na rosnące oburzenie społeczeństwa władze szkoły usiłowały upolitycznić sprawę twierdząc, że opór dzieci wynikał z agitacji rodziców.
 
15 maja odbyło się zgromadzenie popierające strajk dzieci. Ostrożnie przemawiali na nim polscy posłowie do sejmu pruskiego, zachęcając do umiarkowania i korzystania z legalnych metod oporu. Skierowano także protest do władz naczelnych kraju.
 
Szkoła nie była w stanie opanować uczniowskiego protestu. Nauczyciele niemieccy cieszyli się małym autorytetem wśród uczniów ze względu na mało przykładne życie prywatne i wysługiwanie się zaborcy. Nie działała perswazja, taka jak argumenty, że katechizm niemiecki ma pieczęć arcybiskupa, co miało świadczyć o jego poparciu dla działań władz czy też przekonywanie dzieci, że są Niemcami i mają być z tego dumne. Próbowano także przekonać uczniów, że powinno im być obojętne, czy mówią po polsku czy po niemiecku, a dzieci na wszystkie te argumenty miały swoją odpowiedź, jak np. „Dlaczego w takim razie dzieci niemieckie nie uczą się języka polskiego?”. Kary spotykały uczniów również za śpiewanie po polsku, zabronione było także rozmawianie po polsku na przerwach. Widząc upór dzieci nauczyciele pytali je: "Czy myślicie, że Polska będzie?". Dzieci odpowiadały: "Polska była i będzie".
 
Długi i uparty opór uczniów wzbudził obawy, że za ich przykładem mogą pójść uczniowie w innych miejscowościach. Stąd 20 maja 1901r. przybyły inspektor szkolny Winter zatrzymał 26 uczniów w areszcie i nakazał im uczyć się po niemiecku „Kto się w opiekę”. Część uczniów uległa i została wypuszczona, a 14 trwało nadal w oporze. Dla tej grupy przewidziano okrutną karę chłosty, grożąc karami i składając obietnice. Po wymierzeniu tej kary dzieci wypuszczano do domów. Jak wspomina uczestniczka strajku: „Podziwu godzien był ten hart ducha u dzieci w wieku od 12 do 14 lat".
 
Krzyki i hałasy dobiegające z terenu szkoły zgromadziły przed nią tłum wzburzonych ludzi. Gniew gapiów jeszcze wzrósł, gdy ze szkoły wyszły pobite i zmaltretowane dzieci. Wreszcie tłum wdarł się do szkoły, doszło do gwałtownej wymiany zdań i pogróżek, co ostatecznie doprowadziło do przerwania chłosty i pojawienia się policjantów. Ci usunęli manifestujących ze szkoły, następnie wymierzono karę jeszcze dwóm chłopcom i ich wypuszczono.
 
Deszcz rozproszył na jakiś czas manifestantów, jednak po ulewie ludzie zgromadzili się ponownie mimo wzmocnionych patroli żandarmów. Gniew zgromadzonych obrócił się tym razem przeciwko nauczycielom uczącym na popołudniowej zmianie, którzy zostali obrzuceni wyzwiskami i groźbami. Dopiero po wielu godzinach ludzie zaczęli się rozchodzić, a i to po interwencji miejscowych księży. Następnego dnia odbyła się kolejna demonstracja przed szkołą.
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.