Tło i przyczyny wydarzeń wrzesińskich
Ziem zagarniętych Polsce nie zamieszkiwali najczęściej najlepsi reprezentanci narodu niemieckiego. Byli to raczej fanatycy, chcący się zrehabilitować w oczach swoich władz czy Niemcy głodni zasług. Nie mogły więc się te stosunki wzajemne układać dobrze, gdyż zaborcy ci traktowali Polaków jak niewolników, chcąc z nich zrobić „prusaków polskiego pochodzenia”.
Strajk wrzesiński z 1901 roku zyskał światowy rozgłos, a jednak nie był jedynym czy nawet pierwszym wydarzeniem tego typu. Wcześniej był Jarocin (1883r.), gdzie uczniowie podczas pokazowej lekcji religii w trakcie nauczycielskiej konferencji odmówili odpowiadania po niemiecku. To starcie uczniowie wygrali, bo polecono przerwać bezcelową lekcję. Dwukrotnie strajkowali również uczniowie z Osiecznej (1890r. – 1892r.).
Września w 1900 roku była miasteczkiem liczącym 5535 mieszkańców, z czego ok. 75% stanowili Polacy. Tamtejsi Niemcy stanowili jedynie kilkanaście procent mieszkańców a i to w momencie największego nasilenia niemieckiej tam obecności. Ta mniejszość jednak wpływała mocno na życie gospodarcze i kulturalne miasta, czemu dopomagała obecność niemieckiego wojska - 3. Batalionu 46. pułku piechoty.
Patriotyczna część polskiej społeczności we Wrześni kultywowała pamięć bohaterskich walk z polskiej historii organizując rocznicowe manifestacje pod pamiątkowym obeliskiem. Poczucie patriotyzmu nasilało się wraz ze zwiększaniem germanizacyjnych nacisków.
Latem 1900 roku wprowadzono dokument, wedle którego od roku szkolnego 1901 należy wykładać religię i śpiew kościelny także w języku niemieckim. Dla innych przedmiotów język ten był już językiem wykładowym i można było zakładać, że uczniowie władają nim biegle. Niemieccy nauczyciele zabrali się więc do rugowania języka polskiego ze szkół, aby wykazać się przed swoimi przełożonymi i otrzymać gratyfikacje finansowe.
Znamienny rok szkolny rozpoczynał się 1 kwietnia 1901. Przewidując opór polskich uczniów Niemcy na koszt rządu zakupili niemieckie katechizmy, które planowali wręczyć dzieciom.