Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach – przy zdaniu odrębnym SWSA i członka KRS Teresy Kurcyusz-Furmanik – uznał, że antysemita i komunista Wilhelm Szewczyk może być uhonorowany nazwą placu w centrum Katowic. Uchylił zatem zarządzenie wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka o nadaniu „pl. Wilhelma Szewczyka” nazwy pl. Marii i Lecha Kaczyńskich! Dwóch sędziów WSA w Gliwicach – miłośników „nadzwyczajnej kasty” przeprowadziło polemikę z ustaleniami historyków IPN, faktami historycznymi i działa jawnie wbrew zapisowi o zakazie promowania ustroju totalitarnego!
Okazało się, że brak dekomunizacji spowodował wyrządzenie istotnej krzywdy Państwu Polskiemu przez dwoje z trojga orzekających w sprawie sędziów WSA przez orzeczenie „w imieniu Państwa Polskiego” o dopuszczeniu upamiętnienia antysemity, o co zabiegali katowiccy radni PO i RAŚ oraz towarzyszenie „BoMiasto”.
W takim stanie rzeczy, domagamy się natychmiastowego uchylenia orzeczenia WSA w Gliwicach przez Naczelny Sąd Administracyjny oraz pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej tych sędziów z WSA w Gliwicach, a także w Gdański i Olsztynie, którzy nie stosują się do zapisów o dekomunizacji przestrzeni publicznej i promują osoby czynnie zaangażowane w systemie państwa totalitarnego lub członków i całych totalitarnych oraz agenturalnych formacji, np. „Dąbrowszczaków".
(-) Adam Słomka
Przewodniczący KPN-NIEZŁOMNI,
założyciel Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich,
radny Rady Miasta w Katowicach I kadencji,
poseł na Sejm RP I,II,III kadencji
Już w czwartek Katowice mogą się narazić na międzynarodową śmieszność i ostracyzm, gdy radni i politycy PO, Nowoczesnej, RAŚ, SLD i „BoMiasto” będą na sali rozpraw gliwickiego WSA ponownie bronić antysemity. Warto, aby kandydat na prezydenta Katowic z poparciem PiS, obecny włodarz miasta, przybył osobiście na posiedzenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach i „zachował się jak trzeba”. Chyba, że należy to tej grupy samorządowców, dla których jest czymś bez różnicy kto, kiedy i czy go popiera. Czy zatem Marcin Krupa zostanie „polskim Stevenem Fulopem” i nadal będzie bronił Szewczyka i monumentu Ziętka wbrew faktom historycznym? Czas pokaże! Tymczasem zapraszam na posiedzenie WSA w Gliwicach 17 maja (czwartek), godz. 12:20.
Adam Słomka