Ta zasłużona przedstawicielka amerykańskiej Polonii o tzw. ustwie 447 powiedziała, że „została ona przyjęta wbrew bardzo silnej opozycji Polonii. Jest to ustawa bardzo niesprawiedliwa w stosunku do Amerykanów polskiego pochodzenia, a w szczególności do polskich ofiar Holocaustu, jak również ich rodzin”.
Pani mecenas mówiła także, że w USA już od wielu lat kreuje się Żydów na główne ofiary II wojny światowej jednocześnie pomijając cierpienia innych narodów, a wręcz zrzucając na nie odpowiedzialność za tragedię tej wojny, jak to ma miejsce w przypadku Polski. Ta historia jest bardzo dramatyczna. Najpierw wymazuje się z pamięci te ofiary, a następnie się z nich robi przestępców. My dzisiaj musimy się z tym zmierzyć. To jest dla nas wielkie wyzwanie na wiele lat – dodała. Maria Szonert - Binienda zauważa ponadto, że ustawa 447 koncentruje się jedynie na przywróceniu mienia żydowskiego, zupełnie pomijając inne, nieżydowskie ofiary Holokaustu.
Zdaniem działaczki restytucja mienia bezspadkowego to najgorsza część ustawy 447. Gdy nie ma spadkobierców, pojawiają się jakieś organizacje i twierdzą, że mają moralne prawo zadośćuczynienia za zbrodnie popełnione na całych grupach polskich żydów i oczekują pieniędzy. A kwoty są ogromne, szacunki mówią o 65 do 300 bilionów (!) dolarów. Te organizacje w swoich żądaniach nie mają podstaw prawnych, więc usiłują odwoływać się do podstaw moralnych, że skoro żydów skrzywdzono, to teraz trzeba im to wynagrodzić płacąc tej organizcji. Żeby to miało sens, trzeba z Polaków zrobić sprawców Holokaustu.