4 czerwca w samo południe pod domem Lecha Wałęsy w Gdańsku miała miejsce manifestacja, zorganizowana przez szefa Trójmiejskiego Klubu Gazety Polskiej Michała Stróżyka. Manifestanci chcieli w ten sposób upamiętnić wydarzenia z 4 czerwca 1992 roku, kiedy to obalony został rząd Jana Olszewskiego.
W pikiecie udział wzięło kilkadziesiąt osób, w tym przedstawiciele gdańskiego i warszawskiego oddziału Solidarnych 2010, Gdańskiego Klubu Gazety Polskiej im. Anny Walentynowicz oraz Klubu Gazety Polskiej Małego Trójmiasta Kaszubskiego (Reda, Rumia, Wejherowo).
W trakcie pikiety skandowano m.in.: "Wałęsa ? zdradzona Polska" i "Wałęsa przyznaj się". Jak powiedział Michał Stróżyk, "4 czerwca 1992 r. Lech Wałęsa dokonał zamachu stanu obalając legalnie działający rząd Jana Olszewskiego, który miał w planie odważne reformy i mógł oczyścić państwo z sieci komunistycznych służb specjalnych. Gdyby nie 4 czerwca 1992 r. dzisiaj na pewno żylibyśmy w lepszym kraju".
Podczas manifestacji zaprezentowano "podarunki" przyniesione dla Lecha Wałęsy: obrazek z wizerunkiem Judasza (żeby nosił w klapie zamiast wizerunku Matki Boskiej), worek z garścią rosyjskich rubli (jako "judaszowe srebrniki" które pobierał za wygłaszanie swoich mądrości na całym świecie) oraz liczydło (aby przy jego pomocy Wałęsa dokonał rachunku sumienia i miał odwagę przyznać się do swojego prawdziwego życiorysu).
W tym samym czasie kilkuosobowa grupka Młodych Demokratów (którzy nie mieli pozwolenia na manifestację w tym miejscu) usiłowała przeszkadzać demonstrantom, skandując "Lech Wałęsa ? dziękujemy", na co protestujący odpowiadali "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" i "Kto nie skacze ten za Bolkiem".
Podczas manifestacji podpisywano się pod petycją dotyczącą zmiany nazwy Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy na Port Lotniczy Gdańsk im. Solidarności.
Odczytane zostały także listy od Krzysztofa Wyszkowskiego oraz Antoniego Macierewicza, w związku z mijającą 19-tą rocznicą "Nocnej Zmiany".
Wałęsy nie było w domu - w sobotę przebywał w Warszawie.
Demonstrację zakończono odśpiewaniem pieśni "Boże coś Polskę".
(dg)
Materiał filmowy Nr 1
Materiał filmowy Nr 2
Materiał filmowy Nr 3