W walce o sprawiedliwe i jednolite kryteria oceny trudnej historii Polaków i Żydów
data:17 lutego 2018     Redaktor: GKut

W nawiązaniu do nowej awantury politycznej, kiedy to premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na pytanie izraelskiego dziennikarza "ośmielił się" poddać jednolitej ocenie postawę  Żydów, Polaków i przedstawicieli  innych nacji podczas II wojny światowej, zamieszczamy fragment książki  "Poza granicą solidarności. Stosunki polsko-żydowskie 1939-1945" autorstwa znanej badaczki tematu - dr EWY KUREK.
 
(Fragment wypowiedzi premiera MM podczas konferencji prasowej w Monachium 17 lutego 2018 r:
"...nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy zbrodniarze. Tak jak byli żydowscy zbrodniarze, tak jak byli rosyjscy zbrodniarze, czy ukraińscy, nie tylko niemieccy...")

Żydzi polscy byli obywatelami Polski i z punktu widzenia obiektywnie pojętej obywatelskości, podejmując z okupantem współprace dla zrealizowania celów korzystnych dla swego narodu, złamali podstawowe założenia paktu zawieranego w każdym demokratycznym kraju pomiędzy państwem i obywatelem. Żydzi polscy w czasie drugiej wojny światowej zachowali się tak samo zresztą, jak dwie pozostałe duże mniejszości narodowe zamieszkujące w granicach drugiej Rzeczypospolitej: Białorusini i Ukraińcy.

Fakt, iż zbudowane na polskich ziemiach getta były w rzeczywistości autonomicznymi prowincjami żydowskimi, każe także inaczej spojrzeć na dokonaną w latach 1942-1945 zagładę polskich Żydów, zwłaszcza na współpracę Polaków i Żydów z Niemcami, pomysłodawcami i głównymi wykonawcami dzieła ludobójstwa. O ile bowiem współpraca Polaków z Niemcami miała charakter indywidualny, bowiem szmalcownicy, tropiciele ukrywających się Żydów itp. nie reprezentowali zdecydowanie potępiającego ów proceder Polskiego Państwa Podziemnego ani żadnej innej instytucjonalnej formy funkcjonującej w polskim społeczeństwie (np. Kościoła katolickiego), o tyle współpraca polskich Żydów z dokonującymi zagłady narodu żydowskiego Niemcami miała charakter instytucjonalny, to znaczy, od początku do końca prowadzona była na rozkaz i za przyzwoleniem funkcjonariuszy żydowskich autonomicznych prowincji w Polsce.

Instytucjonalna lub indywidualna, współpraca Polaków i Żydów z Niemcami w dziele zagłady w każdym wypadku oznaczała śmierć niewinnych Żydów. Odpowiedzialność i wina za te śmierć musi być wobec Polaków i Żydów mierzona jednaka miara i według tych samych kryteriów. Tylko bowiem stosując jednolite miary, historycy są w stanie odpowiedzieć na pytanie o ilościowy, czasowy i przestrzenny wymiar odpowiedzialności Niemców, Polaków i Żydów za zagładę narodu żydowskiego. Takim samym kryteriom oceny należy zresztą poddać w przyszłości wszystkie inne europejskie narody, które w jakiejkolwiek formie współpracowały z Niemcami w dziele zagłady: Francuzów, Włochów, Estończyków, Szwajcarów, Ukraińców itd. Uzyskana w wyniku jednolitych badan mapa niedosytu ludzkiej solidarności okazać się może dla mieszkańców Europy trudnym do udźwignięcia dziedzictwem.

Pozostaje kwestia skomplikowanych stosunków polsko-żydowskich w latach 1939-1945. W sensie politycznym drogi Polaków i Żydów rozeszły się jesienią 1939 roku: Polacy wybrali walkę z Niemcami i zbudowali konspiracyjne Polskie Pastwo Podziemne; polscy Żydzi wybrali kompromis i przy współpracy z Niemcami zbudowali na polskich ziemiach autonomiczne prowincje żydowskie. Między obiema formami państwowości nie było punktów styczności: autonomiczne prowincje żydowskie znalazły się poza granica solidarności Polaków w tym samym stopniu, w jakim poza granica solidarności polskich Żydów znajdowało się Polskie Państwo Podziemne.

Stosunki polsko-żydowskie nabrały szczególnego znaczenia i nowej jakości w latach zagłady 1942-1945, gdy okazało się, ze jedynymi, którzy mogą uratować życie mordowanych przez Niemców polskich Żydów, są Polacy, a za ratowanie Żydów karali Niemcy śmiercią. Stosowany przez sześćdziesiąt lat relatywizm w ocenie niezmiernie pod względem psychologicznym i moralnym skomplikowanych stosunków polsko-żydowskich w okresie zagłady doprowadził do szeregu nieporozumień, spośród których najpoważniejszym jest formułowanie pod adresem Polaków oskarżeń o obojętność i nie dość aktywne ratowanie życia polskich Żydów. Dlatego także w tym wypadku jedynym wyjściem wydaje się ustalenie, według jakich kryteriów – chrześcijańskich czy żydowskich – postrzegać będziemy postawę Polaków i Żydów wobec dokonanej przez Niemców zagłady narodu żydowskiego.

 






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.