Paryż: interwencja polskiej ambasady w sprawie reportażu w telewizji France 2
data:05 lutego 2018     Redaktor: Agnieszka

Informujemy o interwencji polskiej ambasady w Paryżu w sprawie nieprawdziwych informacji na temat nowelizacji ustawy o IPN podanych w programie telewizji France 2.

By TUBS - Praca własna CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=14634185
 
 
 
Apel Pana Ambasadora, Tomasza Młynarskiego - o pomoc w Obronie Dobrego Imienia Polski w czasie spotkania opłatkowego w Paryżu - posłuchaj TUTAJ.
 
 
Treść Interwencji Ambasady RP w sprawie reportażu w telewizji France 2:
 
Ambasada RP w Paryżu podjęła interwencję w związku z nieprawdziwymi informacjami na temat nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, które zostały zawarte w głównym wydaniu dziennika telewizyjnego w stacji France 2.
 
W liście do redakcji Ambasador RP we Francji Tomasz Młynarski napisał:
 
Ze sprzeciwem i głębokim smutkiem pragnę zareagować na reportaż na temat przyjęcia przez Sejm RP dnia 26 stycznia 2018r. nowelizacji ustawy dot. Instytutu Pamięci Narodowej, który został wyemitowany w dzienniku JT o godzinie 20, 29 stycznia 2018r. w telewizji France 2.
 
Reportaż sugeruje, że intencją polskich władz jest napisanie historii na nowo za pomocą nowego prawa. Podkreślam z największą stanowczością, że stwierdzenie to jest całkowicie sprzeczne z rzeczywistością.
 
Polityka historyczna polskiego rządu nie jest polityką zapomnienia, ale polityką pamięci. Polska, podobnie jak wszystkie inne kraje, ma obowiązek walczyć z manipulacją historyczną, zapominaniem winy lub przekładaniem jej na innych, ponieważ zachowując prawdę i przekazując wiedzę o przeszłości składamy hołd ofiarom Holocaustu.
 
Wyrażenia takie jak „polskie obozy koncentracyjne / polskie obozy śmierci” są sprzeczne z prawdą historyczną. Przykładowo, czy obóz koncentracyjny Natzweiler-Struthof jest francuskim obozem koncentracyjnym? W niniejszym przypadku są to niemieckie obozy nazistowskie na terytorium okupowanej Polski, co potwierdzają między innymi UNESCO oraz Sojusz Pamięci o Holokauście.
 
Termin „polski obóz” jest w tym kontekście nie do przyjęcia. Jest to zestawienie słów, które może wprowadzić w błąd niedoinformowane osoby i odegrać dużą rolę dla tych, którzy zaprzeczają Holocaustowi. Dnia 22 listopada 2016r. Polska i Izrael podpisały wspólną deklarację potępiającą terminy „polskie obozy śmierci”, które mogą sugerować udział Polski w „przemyśle śmierci” nazistowskich Niemiec.
 
Niezrozumiałe jest dla mnie również stwierdzenie użyte w reportażu, iż ustawa „zaprzecza udziałowi części Polaków w eksterminacji Żydów". Celem nowelizacji ustawy przyjętej przez Sejm jest konsekwentne wyeliminowanie przypisywanej Polsce lub narodowi polskiemu, publicznie i wbrew faktom, odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę. W czasie okupacji niemieckiej nikt nie współpracował z Niemcami w imieniu państwa polskiego czy w imieniu narodu polskiego, w przeciwieństwie do sytuacji innych krajów europejskich.
 
Chciałbym podkreślić, że działalność naukowa, historyczna i artystyczna jest wyraźnie wyłączona z zakresu przedmiotowego prawa, którego postanowienia w żaden sposób nie ograniczają wolności badań naukowych, dyskusji historycznych czy działalności artystycznej. Nie będzie również sankcjonowane potępianie haniebnych przypadków zbrodni popełnionych przez jednostki. Polska od zawsze była otwarta na uczciwą debatę o Holokauście i stosunkach polsko-żydowskich podczas II wojny światowej i pozostanie zaangażowana w walkę z negowaniem Holokaustu i antysemityzmem.
 
Wreszcie z wielkim zdziwieniem, usłyszałem słowa, które brzmią jak oskarżenie: „polski rząd uważa, że zbrodnie te powinny być przypisane nazistowskim Niemcom, a nie polskiemu państwu czy narodowi”. Czyżby Polska nie była ofiarą niemieckiego ataku?
 
Pragnę przypomnieć, że po wojnie i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 zginęło ponad sześć milionów polskich obywateli, w tym 3,2 miliona naszych żydowskich współobywateli. Miliony Polaków zostały zmuszone do pracy dla nazistowskiego okupanta, a Niemcy systematycznie grabili lub celowo niszczyli własność polską. Najbardziej dramatycznie ilustruje to los prawie całkowicie zniszczonego miasta Warszawa.
 
Polska niewątpliwie ucierpiała w wyniku drugiej wojny światowej. Odnotowała największe straty ludzkie i materialne w Europie. W związku z tym, wszystkie sytuacje w których nasz kraj, w Polsce i za granicą, prezentowany jest inaczej niż jako ofiara Niemców, należy traktować jako próby historycznego rewizjonizmu.
 
Chciałbym jednocześnie przypomnieć, że podczas II wojny światowej, Polska była jedynym terytorium w Europie okupowanym przez Niemcy, gdzie wszelka pomoc i wsparcie dla Żydów były automatycznie karane śmiercią przez nazistów. Mimo to, wielu Polaków ryzykowało życie swoje i swoich rodzin, aby pomóc swoim żydowskim sąsiadom.
 
Wielu z nich stało się męczennikami, jak rodzina Ulmów. Polacy reprezentują najważniejszą część sprawiedliwych spośród narodów. Ponadto w czasie okupacji wielu kolaborantów, w tym tych, którzy przyczynili się do prześladowania Żydów, zostało skazanych na śmierć przez Polskie Państwo Podziemne, które wspierało także Żydowską Radę Pomocy „Żegota”, jedyną w okupowanej Europie tego rodzaju organizację.
 
Polskie Państwo Podziemne, z pomocą swoich wysłanników, podjęło wysiłki, aby wszcząć alarm na Zachodzie przed zbrodniami przeciwko żydowskim obywatelom (misje członków ruchu oporu takich jak Jana Karskiego czy Witolda Pileckiego) pomimo braku wiary wielu osób.
 
Raz jeszcze chciałbym podkreślić, że reportaż JT wzbudził moje najgłębsze oburzenie i oczekuję, że dokonają Państwo niezbędnych poprawek. Bez względu na poglądy i preferencje polityczne, istnieją pewne tematy i zagadnienia, które należy traktować z wyczuciem i ogromną świadomością odpowiedzialności, jakie ze sobą niosą.
 
Ambasada RP we Francji
 



 
Lettre de l’Ambassadeur de Pologne adressée à France 2
 
L'Ambassadeur de Pologne en France a réagi au reportage sur l’adoption par la Diète de la République de Pologne de la loi du 26 janvier 2018 modifiant la loi sur l’Institut polonais de la Mémoire nationale qui a été diffusé au journal télévisé de 20h de France 2 le 29 janvier.
 
Dans sa lettre, l'Ambassadeur a écrit:
 
C’est avec une profonde indignation et beaucoup de tristesse que je souhaite réagir au reportage sur l’adoption par la Diète de la République de Pologne de la loi du le 26 janvier 2018 sur la modification de la loi sur l’Institut polonais de la Mémoire nationale qui a été diffusé au journal télévisé de 20h de France 2 le 29 janvier.
 
Le reportage semble suggérer que l’intention des autorités polonaises est de « réécrire l’histoire à l’aide d’une loi. » Je souligne avec la plus grande fermeté que c’est parfaitement contraire à la réalité. La politique historique du gouvernement polonais n’est pas une politique de l’oubli, mais justement de la mémoire. La Pologne, comme tous les autres pays, a le devoir de lutter contre les manipulations historiques, la dilution de la culpabilité ou le fait de la faire reposer sur d’autres car c’est en conservant la vérité et en transmettant la connaissance à propos du passé que nous rendons hommage aux victimes de l’Holocauste.
 
Des expression_s telles que « camps de concentration polonais / camps de la mort polonais » sont des contre-vérités historiques. Qualifie-t-on par exemple le camp de concentration de Natzweiler-Struthof de camp de concentration français ? En l’espèce, il s’agit des camps allemands nazis installés sur le territoire de la Pologne occupée, comme l’ont bien confirmé, entre autres, l’UNESCO ou l’Alliance pour la mémoire de l’Holocauste. L’expression_ « camp polonais » est dans ce contexte inacceptable : c’est un amalgame qui peut induire en erreur les personnes peu averties et faire le jeu des négationnistes. La Pologne et l’État d’Israël ont signé d’ailleurs le 22 novembre 2016 une déclaration conjointe condamnant les expression_s comme « camps de la mort polonais » qui peuvent suggérer la participation de la Pologne dans « l’industrie de la mort » allemande nazie.
 
Il est également incompréhensible pour moi que vous affirmiez dans le reportage que la loi « interdirait l’implication de certains polonais dans l’extermination de juifs ». L’objet de la modification de la loi adoptée par la Diète est d’éliminer les comportements consistant à attribuer à la Pologne ou à la nation polonaise, publiquement et contrairement aux faits, la responsabilité ou la coresponsabilité des crimes nazis commis par le Troisième Reich car en effet pendant l’occupation allemande de la Pologne personne n’a collaboré avec les Allemands au nom de l’état polonais et au nom de la nation polonaise, contrairement à la situation qu’ont connue certains autres pays européens. Je tiens à souligner que l’activité scientifique, historique et artistique sont explicitement exclues du champ d’application de la loi en question dont les dispositions ne limitent en rien la liberté de recherches scientifiques, des discussions historiques ou l’activité artistique. Ne sera non plus sanctionnée la dénonciation des cas honteux des crimes commis par des individus. La Pologne est depuis toujours ouverte à un débat honnête sur l’Holocauste et les relations polono-juives pendant la Seconde Guerre mondiale et restera impliquée dans la lutte contre le négationnisme et l’antisémitisme.
 
Enfin c’est avec beaucoup d’étonnement que j’ai entendu ces mots sonnant également comme une accusation : « le gouvernement polonais considère que ces crimes doivent être imputés à l’Allemagne nazie et non à l’État ou à la nation polonaise ». Selon vous, qu’était donc la Pologne, sinon la victime de l’attaque allemande ? Je me permets de vous rappeler qu’à la suite de la guerre et de l’occupation allemande entre 1939 et 1945, plus de six millions de citoyens polonais, dont 3,2 millions de nos concitoyens juifs ont péri, que des millions de Polonais ont été forcés de travailler pour l’occupant nazi, et que les Allemands pillaient systématiquement ou détruisaient délibérément les biens polonais, ce que le sort de Varsovie, détruite presque dans son intégralité, illustre le plus terriblement. La Pologne a indiscutablement subi, en conséquence de la Seconde Guerre mondiale, les plus grandes pertes humaines et matérielles d’Europe, de sorte que tous les cas où notre pays – en Pologne et à l’étranger - est présenté autrement qu’en tant que victime des Allemands devraient être considérés comme des tentatives de révisionnisme historique.
 
Je souhaiterais vous rappeler également que pendant la Seconde guerre mondiale la Pologne occupée par les Allemands était le seul territoire en Europe où toute aide et tout soutien aux Juifs étaient automatiquement punis de mort par les nazis. Malgré cela de très nombreux Polonais ont risqué leurs vies et celles de leurs familles pour aider leurs voisins juifs. Beaucoup d’entre eux sont devenus des martyrs, comme la famille Ulma. Les Polonais représentent la part la plus importante de Justes parmi les nations. Par ailleurs, durant l’occupation de nombreux collaborateurs, y compris ceux qui ont aidé à persécuter les Juifs, ont été condamnés à mort par L'État clandestin polonais. Ce dernier a également soutenu le Conseil d'aide aux juifs «Żegota», la seule organisation de ce type en Europe occupée. L'État souterrain polonais, à travers ses émissaires, a fourni des efforts pour alarmer l'Occident sur les crimes contre les citoyens juifs (les missions de résistants tels que Jan Karski ou Witold Pilecki) en dépit de l’incrédulité à laquelle ils faisaient face.
 
Encore une fois, j’aimerais souligner que le reportage du JT a soulevé ma profonde indignation et je m’attends à ce que vous y apportiez les corrections qui s’imposent. Indépendamment des points de vue et des préférences politiques, il existe des thèmes et des problématiques qui doivent être abordés uniquement avec le sentiment et la conscience de l’énorme responsabilité qu’ils portent.
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.