Militarny potencjał Polski
data:14 stycznia 2018     Redaktor: ArekN

 
Zdolności obronne Polski od kilku lat systematycznie wzrastają. Członkostwo w NATO daje Polsce gwarancje obrony w ramach 5. artykułu Traktatu Waszyngtońskiego. Pomimo, że nasze siły zbrojne dysponują mniejszą armią, niż w momencie przystąpienia do Paktu, ich bojowy potencjał znacząco wzrósł.

 
Jeszcze w 2014 roku w rankingu ogólnej siły militarnej Global Fire Power, znajdowaliśmy się na 44. miejscu. Według najnowszego zestawienia Polska plasuje się na 19. pozycji.
 

Lotnictwo

Siły Powietrzne dysponują bezsprzecznie najnowocześniejszym sprzętem spośród wszystkich polskich wojsk. O ich sile stanowią przede wszystkim zakupione od Amerykanów wielozadaniowe myśliwce F-16 C/D w wersji block 52+. 48 samolotów stacjonuje w bazach lotniczych w Łasku koło Łodzi i podpoznańskich Krzesinach. Ponadto kilka maszyn oddelegowanych jest do pełnienia misji patrolowych nad Bałtykiem w ramach Baltic Air Policing.


Szesnastkom nadano nazwę „Jastrząb”, a ich głównym przeznaczeniem jest zdobywanie przewagi powietrznej, mogą prowadzić rozpoznanie, a dzięki wyposażeniu w najnowocześniejsze pociski JAASM mogą neutralizować cele naziemne.

 

Poza F-16 Polskie siły powietrzne dysponują 32 sztukami MiG-ów 29. Myśliwiec doceniany i lubiany przez pilotów zwłaszcza za jego możliwości pilotowania, wynikające z dopracowanej pod względem aerodynamiki konstrukcji. Od 25 lat maszyny służą w polskiej armii, oczywiście stopniowo modernizowane, by sprostać rygorom NATO dotyczącym współczesnego pola walki. Tak jak F-16, MiG-i pełnią dyżury bojowe w ramach Baltic Air Policing. W lotniczym żargonie do samolotów przylgnął przydomek "smoker", ze względu na smugi ciemnego dymu wydobywające się z dwóch silników Klimow RD-33.

W porównaniu do nowoczesnych F-16 Mig-29 to konstrukcja dość toporna. Ma to swoje wady, ale też i zalety. Samolot może na przykład startować z trawiastych lotnisk, a dzięki przymykanym wlotom powietrza minimalizującym zassanie czegoś z podłoża, nie straszne mu „brudne” pasy startowe.

 

SU-22 to najstarszy samolot bojowy w Wojsku Polskim pozostający w czynnej służbie. W Siłach Powietrznych służy od 1984 roku. To myśliwsko-bombowa maszyna o zmiennej geometrii skrzydeł, której zadaniem jest wspieranie jednostek lądowych z powietrza i niszczenie strategicznych celów naziemnych. SU-22 jest stopniowo wycofywany z polskich Sił Powietrznych, a część jego zadań ma zostać zastąpiona miedzy innymi przez jednostki bezzałogowe. Co ciekawe, poza "zaszczytnego" miana najstarszej maszyny bojowej, SU-22 to też najgłośniejszy samolot polskiej armii.

 

Poza wspomnianymi wyżej samolotami polskie Siły Powietrzne dysponują też oczywiście maszynami transportowymi. Są to portugalskie samoloty CASA C-295 (16 sztuk) oraz amerykańskie C-130 Hercules (5 sztuk).

 

Wojska lądowe


W skład wojsk lądowych wchodzą między innymi: wojska pancerne i zmechanizowane, wojska obrony terytorialnej, rakietowe i artylerii, obrony przeciwlotniczej, inżynieryjne czy chemiczne. W zależności od przeznaczenia. Poniżej wybrane przykłady sprzętu pozostającego na wyposażeniu różnych formacji.

Czołg podstawowy Leopard 2A4/2A5

Polska w sumie posiada 249 czołgów Leopard 2 (odpowiednio 142 w wersji A4 i 105 w wersji A5). Leopard 2 to niemiecki czołg podstawowy III generacji opracowany w latach 70. XX wieku. Konstrukcja jest doceniana za mobilność, potencjał ogniowy i możliwości szybkiej naprawy, jednak ma on też wielu przeciwników. Na temat przydatności Leopardów 2 na współczesnym polu walki wielokrotnie dyskutowano, a powodem tego były straty wśród tych czołgów podczas konfliktu w Syrii. Ponadto, jak w 2015 roku donosiły niemieckie media, wolframowa amunicja wykorzystywana w wersjach 2A4 i 2A5 miała mieć problemy z penetracją pancerza rosyjskich czołgów T-90 i T-80. Producent miał zmodernizować pociski, jednak używanie ich możliwe jest dopiero od wersji 2A7.


Czołg T-72/PT-91 "Twardy"

Poza Leopardami polscy „pancerniacy” korzystają z rosyjskich T-72 i ich głębokiej modernizacji PT-91 "Twardy". Do dziś T-72 w ilości ponad 520 sztuk sztuk stanowi trzon polskich sił pancernych. Jego zmodernizowana wersja PT-91 różni się od swojego pierwowzoru m.in. poważnymi zmianami w konstrukcji, obecnością charakterystycznych płytek pancerza reaktywnego ERAWA czy systemu kierowania ogniem DRAWA.


KTO Rosomak

Polskie wojsko korzysta z 690 Rosomaków, w różnych wersjach: od prostych pojazdów przeznaczonych do transportu piechoty, przez te bojowe pojazdy wsparcia piechoty wyposażone w wieżę Hitfist 30P, aż do specjalnie przygotowanych pojazdów, z których korzystają nasi żołnierze w Afganistanie.


Pojazd piechoty HMMWV Humvee

HMMWV to High Mobility Multi-Purpose Wheeled Vehicle, czyli wielozadaniowy pojazd kołowy o wysokiej mobilności, potocznie zwany Humvee. Pojazd uznawany za jeden z symboli armii amerykańskiej trafił nad Wisłę pod koniec 2004 roku. W polskim wojsku zyskał przydomek „Tumak”, sprawdził się na misjach w Iraku czy Afganistanie.


Mi-24 Hind

Mi-24 to ciężki śmigłowiec bojowy. Zaprojektowana w latach 60. XX wieku maszyna jest w stanie dostarczyć sprzęt lub żołnierzy bezpośrednio na pole walki stanowiąc podstawę wsparcia naszych wojsk lądowych. Helikopter może skutecznie prowadzić walkę dzięki podwieszanym pod skrzydłami zasobnikom z różnego rodzaju pociskami, w tym rakietami, działkami, bombami wolnoopadającymi czy granatnikami. Mi-24 określany jest mianem „latającego czołgu” bądź też „diabelskiego rydwanu” – na te przydomki helikopter zapracował sobie między innymi sprawdzając się podczas konfliktu w Afganistanie.


Armatohaubica Krab

Samobieżna armato haubica Krab to zdaniem wielu ekspertów jedna z najlepszych konstrukcji tego typu na świecie. Pomimo problemów z podwoziami (początkowo produkowały je zakłady Bumar-Łabędy) i z armatą (ostatecznie wybrano francuską konstrukcję) pierwsze 24 sztuki trafiły na użytek Wojska Polskiego. Kraby produkowane są przez Hutę Stalowa Wola, na koreańskich podwoziach, używanych też z powodzeniem w haubicach K9 Thunder. Umowa licencyjna z koreańskim producentem Samsung Techwin zakłada, że podwozia mogą być produkowane nad Wisłą przez polskich pracowników, jednak co najmniej 36 nich musi powstać na koreańskich podzespołach. Systemy zarządzania polem walki i prowadzenia ognia w całości powstały w Polsce. Kraby mogą razić pociskami kalibru 155 mm cele oddalone o 40 kilometrów. Łącznie do armi ma trafić 96 takich pojazdów.

 

Marynarka Wojenna


Marynarka Wojenna RP to zdaniem ekspertów najsłabsze ogniwo obrony polskich granic od lat wymagające gruntownej modernizacji. Na tę ocenę wpływają przede wszystkim przestrzały sprzęt, braki kadrowe i wiele innych problemów.


Obecnie jej trzon stanowią dwie fregaty rakietowe (ORP Gen. K. Pułaski i ORP Gen. T.Kościuszko) typu Oliver Hazard Perry przejęte od Amerykanów.

Wojska morskie korzystają też z dwóch korwet ORP Kaszub i zwodowanej w ostatnich latach ORP Ślązak. W służbie polskiej marynarki służy też 5 okrętów podwodnych rodem z lat 69. XX wieku. 4 z nich to otrzymane od Norwegów okręty klasy Kobben.

Ponadto Marynarka Wojenna posiada też kilkadziesiąt okrętów różnego przeznaczenia, w tym niszczycieli min, trałowców czy okrętów transportowych.

 

za: polskieradio.pl

 



Materiał filmowy 1 :

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.