W świecie nic nie ginie, nic z niczego nie powstaje.
Większość obecnie kibicuje, wyrażając, popierając może zbyt entuzjastycznie goniących za piłką nożną na stadionie, mnie pociągnęła chęć pieszego pójścia w góry, aby pokazać też inny sposób entuzjazmu. Lubię kibicować, tym bardziej gdy nasi wygrywają, ale bez tak nachalnej komercji. Poprosiłem kolegę, sympatyka Solidarnych 2010, aby wspólnie w górskim krajobrazie spotkać ludzi, turystów, porozmawiać z nimi, wymienić zdania czy poglądy na aktualne kłopoty, tematy, dzieląc się wiedzą o Stowarzyszeniu Solidarni 2010. Spakowaliśmy plecaki z zaopatrzeniem, zabraliśmy ze sobą entuzjazm i poszliśmy szlakiem górskim w góry na spotkanie z przypadkowymi turystami po drodze.
Ujęte w tytule Karpaty są rozległą górską krainą w kształcie długiego wygiętego rogala długości około 1300 km. Przebiegają przez środkową część Europy ku północy sięgając granic Słowacji, Czech, Polski, Ukrainy i Rumunii. W Polsce biegną wzdłuż granicy południowej od przełęczy Użockiej u źródeł Sanu; na wschodzie po pasmo graniczne na zachodzie Czantorii. Całe Karpaty dzielą się na: Wschodnie - obecna Ukraina - i Zachodnie - Polska. Polskie Karpaty - na dziesięć grup górskich, nazywane Beskidy Zachodnie. W naszych granicach to: Beskid Niski, Beskid Wyspowy, Beskid Mały, Kotlina Żywiecka, Beskid Śląski, Beskid Makowski, Gorce, Kotlina Żywiecka, Kotlina Sądecka, My wybraliśmy do wędrówki Beskid Żywiecki nazywany również Wyskoki. W godzinach południowych dojechaliśmy do Rajczy Centrum, skąd już pieszo poszliśmy z kolegą na krótką modlitwę i zwiedzanie kościoła Sanktuarium p.w. Matki Bożej Kazimierzowskiej z 4.VII. 1669 ? 16.XI.1996 po Chr. Uroczyste ogłoszenie dekretu ustanowienia nastąpiło 2.II.1997 r., w Głównym Rynku miasta.
Rajcza, kościół p.w. Matki Bożej Kazimierzowskiej

Ołtarz główny

Jan Paweł II, pomnik przy kościele
Na początku pogoda nie dopisała, wchodziliśmy na szczyt Krawców Wierch w małym deszczu. W górskim schronisku typu bacówka byliśmy około 16.00. Była już wycieczka szkolna, poprosiliśmy o nocleg.

Bacówka Krawców Wierch

Ostatni ołtarz drogi krzyżowej przy bacówce

W drodze do schroniska Rysianka, ofiara gór

W ciszy i atmosferze schroniska można przenocować. Wcześnie rano o 8.00 wyruszyliśmy pieszo dalej w wyższe partie gór. Początkowo we mgle, ale później aura zaczęła się poprawiać i wytrwała do końca wędrowania bez większych opadów. Po drodze mało turystów. Wędrówka w tym dniu trwała ponad siedem godzin, zameldowaliśmy w recepcji pobyt na dwa noclegi. Mały pokój pozwolił czuć swobodę pobytu. Po rozłożeniu bagaży poszliśmy zwiedzić najbliższe otoczenie schroniska Rysianka pod szczytem Rysianka 1354 m n.p.m.

Na szlaku górskim

Schronisko Rysianka

Pilsko, na pierwszym planie do prawej w górę stok Pilska, a dali grań, masyw Babia Góra
1725 m n.p.m, Sokolica, Polica

Widok z Rysianki na Małą i Dużą Fatrę

Hala Miziowa pod Pilskiem w dali grań Babiej Góry
W schronisku co raczej nie zaskakuje mało Polaków a 90 % to Czesi i Słowacy, komplet turystów na nocleg. To dwa dni wolne, są również rozłożone namioty na polu namiotowym, pod wieczór palą ognisko i mała wieczorna patriotyczna uczta. Śpiewy, pieczenie kiełbasek jednym słowem dobra atmosfera. Dzielimy się poglądami.
Następny dzień niedziela zaplanowana wędrówka do schroniska na Hali Miziowej pod Pilskiem 1554 m npm. Trasa przejścia granicą państwa, pogoda dopisuje, turyści na szlaku. W hotelu górskim pod Pilskiem jesteśmy po 11.oo szukamy czytamy czy będzie msza Święta, jest o godzinie 12.oo. Przed pełną godziną jest prawie komplet ponad sto turystów do uczestniczenia we Mszy Świętej. Uczestniczą wszyscy górale wraz z Bacą, którzy są z redykiem owiec na hali. Z Korbielowa od długich miesięcy pieszo dochodzi aby prowadzić celebrację mszy o. Marek Urbanowski ? dominikanin. Przed rozpoczęciem nabożeństwa wspomnienie, że zaproszenie na odprawianie nabożeństwa wystosował parę lat temu kierownik schroniska. Po przywitaniu i przygotowaniu ołtarza o. Marek rozpoczyna liturgię. W homilii wspomniał o św. Janie Chrzcicielu, Jego wytrwałości w wierze, głodowaniu, szarańczy, o poczęciu, o odporności na obecne media, obrona tv Trwam.

Przy hotelu górskim na Hali Miziowej

Solidarni 2010 na Mszy Św.


Autor i o. Marek Urbanowski, dominikanin

Po zakończeniu mszy św. bardzo miła atmosfera. Ojciec Marek został poproszony przez Bacę o pobłogosławienie trzódki owiec ? kierdel aby się darzyło. Zaproszenie publicznie zostało przyjęte. Rozmawiamy z o. Markiem, przedstawiamy się z imienia i nazwiska oraz kim jesteśmy, co robimy. Słuchają obecni turyści, zaciekawienie duże, dzielimy się ulotkami. Powoli zbieramy się zakładamy plecaki ale górale też zapraszają na poczęstunek żętycą, zakup owczego sera bryndzy i buncu.

Pozdrowienia od górali Bacy i juhasów dla Solidarnych 2010 i wszystkich sympatyków. To była najsympatyczniejsza chwila w wędrowaniu
Szczęść Boże, mówimy przed szałasem - Baca wraz z juhasami opowiadają o problemach i kłopotach wypasania owiec na halach. Zaprzestanie wypasu przed latami spowodowało, że górskie łąki porosły dziką, inną trawą niż ta, którą wyjadały owce. Dostajemy zaproszenie na zwiedzenie pasterskiego szałasu. Tutaj trwa ciągła praca przy tworzeniu produktów z owczego mleka, ciągły ogień w palenisku do wędzenia już wiszących prawdziwych na owczym mleku oscypków. Patrzymy na cykl wytworzenia pojedynczego oscypka, mozolna delikatna praca, ale później jaki smakołyk .. mniam, mniam. Wytwarzają z drewna drobne sprzęty gospodarcze. Dostaliśmy zaproszenie na jesienny redyk owiec z hal do wiosek i zakup młodych jagniąt. My dzielimy się wiedzą o naszej działalności. Rozdajemy nasze ulotki, jednak miła atmosfera kiedyś się kończy. Czas powrotu do schroniska. Następnego dnia rano czas wracać do domu. Smutno opuszczać piękne, góry, przepiękne widoki, miłych, sympatycznych górali. Schodzimy w doliny. Mówimy "Z Bogiem, jeszcze tutaj wrócimy". Warto wrócić przynajmniej, aby zobaczyć, jak powiodło się góralom w odnowieniu wypasu owiec na halach. Szczególne miejsce zajmuje schronisko Hala Lipowska, gdzie pięknie wyeksponowane miejsce będącego tutaj na wędrówce górskiej papieża Jana Pawła II.

Schronisko na Hali Lipowskiej 1215 m n.p.m.

Wnętrze schroniska na Hali Lipowskiej


Kącik błogosławionego Jana Pawła II
Schronisko Hala Boracza ok. 910 m n.p.m.
Z prawej stok Baraniej Góry 1224 m n.p.m, na horyzoncie grań Czantorii 995 m n.p.m.
Przedstawiciel Terenowy Solidarni 2010
Stefan M
Tychy