Nasza akcja: Pomoc z sercem, pomoc z głową - wstęp
data:27 listopada 2017     Redaktor: Agnieszka

Wprawdzie jeszcze mamy listopad, ale trudno zaprzeczyć, że powoli wchodzimy już w klimat Bożego Narodzenia. Zaczynamy myśleć o tym, że to już minął rok, a przecież dopiero się zaczął... zaczynamy planować, kogo i czym obdarujemy zgodnie z bożonarodzeniową tradycją.

Pomoc dla Polaków na Białorusi
 

 

 

I tutaj pojawiają się rozmaite organizacje pomocowe, apelując już teraz, byśmy wsparli ich przygotowania do świątecznego obdarowania potrzebujących. Te organizacje robią wszystko inne za nas, wystarczy, że dwoma kliknięciami wyślemy im nasz przelew. Wiedzą, kto naprawdę potrzebuje pomocy (czy wiemy to my, widząc na ulicy żebraka? Czy zastanawiamy się, czy to nie oszust?), jakiej pomocy (wędka? ryba? a może tylko spotkania i rozmowy?), potrafią ją przekazać (dać tak, aby nie poniżyć i nie urazić - to wcale nie jest proste). Nam wystarczy tylko - i aż - przekazać fundusze.

 

A komu konkretnie? Organizacje te różnią się misją i grupą osób, którym chcą pomagać. Jedni szukają rodzin (np. Szlachetna Paczka), inni pomagają samotnym matkom (np. HLI Polska). Wybór jest naprawdę duży.

 

W tym morzu dobra pojawia się jednak coś, co powinno niepokoić. Są to mianowicie organizacje na rzecz ... zwierząt. Wiele z nich istnieje już długo, ale nigdy nie było o nich tak głośno, jak w czasach obecnych. Również i one uaktywniają się na Boże Narodzenie i apelują o fundusze, stając obok i na równi organizacji, które pomagają ludziom. Instytucje czy sklepy często włączają się w przedświąteczne zbiórki funduszy i bardziej efektywne jest, gdy ustalają współpracę z jedną tylko fundacją, jedną promują i reklamują jak mogą. I niestety - coraz częściej jest to właśnie fundacja zwierzęca! Nie stoi ona za organizacjami charytatywnymi, pamiętając o swoim drugim miejscu w kolejce po wsparcie, w wielu miejscach jest jedyną promowaną, stoi na piedestale. I dla coraz większej ilości osób będzie ona jedyną, którą zdecydują się wesprzeć!

 

Czy to powinno nas niepokoić? Tak, zdecydowanie powinno. Dzisiejszy nowoczesny i postępowy świat chore dzieci zabija, zabija chorych czy starszych rodziców dorosłych dzieci, zabrania niekiedy nawet pomagać samotnym matkom i mówić, że aborcja to nie jedyne wyjście. Kiedy ostatni raz czytaliście o adopcji, ale nie kota czy psa, a dziecka z domu dziecka, sieroty? Jednym słowem dzisiejszy świat nie daje miejsca na okazanie serca, współczucia i miłosierdzia. Ale ludzką naturę nie tak łatwo oszukać. Pokłady troski i dobra nadal w każdym z nas, nawet w tych zideologizowanych do granic możliwości ludziach, istnieją. I gdzieś znajdują ujście, gdzieś muszą się ujawnić. Najbezpieczniej skierować jest te uczucia po prostu na zwierzęta...

 

I tak robią niewierzący. Co jednak robimy my, katolicy? Wciągamy na sztandary św. Franciszka z Asyżu i bez mrugnięcia okiem idziemy za nimi. Czy słusznie?

 

Katechizm Kościoła Katolickiego formułuje konkretne i jasne zasady chrześcijańskiego życia. Rozdziały od 2415 do 2418 dotyczą stosunku człowieka do przyrody. Zasady szacunku wobec niej są powszechnie znane, więc zacytuję tu tylko ostatni z nich, 2418. Brzmi on tak:

 

KKK 2418

Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie. Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.

 

Pamiętając o tej zasadzie pragniemy w tym przedświątecznym czasie przedstawić naszym Czytelnikom konkretne organizacje, które naszym zdaniem warto wesprzeć. Zapraszamy na nasze łamy w czasie adwentowego oczekiwania!

 

 
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.