Podczas dyskusji w programie Katarzyny Gójskiej "W punkt", prof. Krystyna Pawłowicz nawiązała do odezwy, którą KRS wystosowało, namawiając do protestów przeciwko zmianom w sądownictwie.
Odezwa była czysto polityczna, przeciwko demokratycznej władzy. Nie szanujecie demokracji, demokratycznych wyborów, nawołujecie do łamania konstytucji. Z żalu nad tym, że utraciliście pozycję niekontrolowaną, buntujecie się. Pan sędzia jest politykiem – mówiła.
Sędzia Żurek stwierdził, że "rozmawialiśmy wielokrotnie na ten temat, w gronie KRS".
Zdradziliście Polskę, jeździliście do Brukseli, umawialiście się z niemieckimi ambasadorami – odpowiedziała mu mocno Krystyna Pawłowicz.
Rzecznik KRS tłumaczył się, że "jest łamana konstytucja". Nie potrafił jednak wskazać, w którym miejscu. Najwyraźniej zaskoczony przez prof. Pawłowicz, która... podała mu egzemplarz konstytucji.
Członków KRS – jest określone z ilu członków się składa. (...) Władza próbuje dokonać upolitycznienia sądów – stwierdził, ale zapisu nie pokazał.
Zrobiła to za to poseł PiS, która przeczytała w konstytucji, że "KRS składa się z 15 członków",
Pan wymyśla! – powiedziała, zwracając się do Żurka.
Rzecznik KRS zaczął powoływać się na śp. Lecha Kaczyńskiego, czego kategorycznie zabroniła mu Pawłowicz mówiąc, że zwalczają Kaczyńskich, a nagle się na nich powołują.
Pod koniec programu redaktor Gójska jeszcze raz zapytała o wezwanie KRS do udziału w demonstracji. I wtedy usłyszeliśmy od sędziego Żurka coś nieprawdopodobnego. Wyszło na jaw, że wypowiedział się jako rzecznik KRS w imieniu całej Krajowej Rady Sądownictwa, ale z nikim tego nie konsultował!
Bardzo często jest tak, że rzecznik reaguje, gdy jeszcze nie zbiera się prezydium.... – zaczął Żurek.
Ja protestuję, jestem członkiem Krajowej Rady Sądownictwa - powiedziała poseł Pawłowicz.
... ja uznałem, znając poglądy większości członków Krajowej rady Sądownictwa i mogłem wydać taki komunikat - przyznał sędzia Żurek.
Czyli to nie stanowisko całej KRS, a przypuszczenia jednej osoby co myślą pozostali! Totalna kompromitacja sędziego Żurka.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl