Relacja z rozprawy Zygmunta Miernika
data:10 listopada 2017     Redaktor: AK

Wczoraj w godz. 12:00 - 14:30 w Sądzie Rejonowym dla Warszawa-Mokotów przy ul. Ogrodowej 51A w sali 524 odbyła się pod przewodnictwem SSR Justyny Kaczanowskiej-Bednarczuk jedna z wielu rozpraw "odpryskowych" (z nurtu dot. braku ukarania zbrodniarzy stanu wojennego, szczególnie tow. Czesława Kiszczaka) przeciwko Zygmuntowi Miernikowi.

 
 

Na rozprawie obecni byli weterani opozycji antykomunistycznej, w dużej części uczestnicy protestu Miasteczko Namiotowe "Zamknąć Michnika. Uniewinnić Miernika" pod Sądem Najwyższym w Warszawie, które na początku lipca 2017 r. zostało spacyfikowane kilkusetosobowymi połączonymi siłami policji, straży miejskiej, innych służb miejskich oraz wynajętych firm ochroniarskich lub para-ochroniarskich. Szczegółowo chodziło o to, że emocjonalną wypowiedzią oskarżonego Zygmunta Miernika na rozprawie 1.X.2015 w Sądzie Rejonowym dla Warszawa-Wola, przy ul. Kocjana urażona poczuła się prowadząca tamtą rozprawę SSR Dryll, mimo że nie zostało potwierdzone, iż słowa oskarżonego były skierowane bezpośrednio w jej stronę.

 

Dziś pod nieobecność prokuratora przesłuchiwano świadków. Świadkowie, którzy byli obecni na rozprawie przed dwoma laty i słyszeli inkryminowaną wypowiedź, zeznali, że nie padły żadne, ich zdaniem, słowa powszechnie uznawane za obraźliwe, a jedynie miała miejsce jakaś emocjonalna reakcja Zygmunta Miernika (słów nie pamiętali), która wyrażała jego oburzenie i bezradność w obliczu bezkarności współtwórców stanu wojennego.

 

Poza przesłuchaniami świadków miała też miejsce wypowiedź oskarżonego Zygmunta Miernika nt. skandalicznych praktyk w polskich sądach - m.in. ochrony zbrodniarzy stanu wojennego, bezkarności autorów różnych afer, a także szykan za działalność patriotyczną wobec osób takich, jak m.in. Zygmunt Miernik. Praktyki te polegają np. na wyznaczaniu temu samemu oskarżonemu wielu rozpraw (Miernik ma ich średnio 7-8 miesięcznie, bywa, że kilka w jednym tygodniu) w wielu miejscach Kraju, praktycznie tylko w dwóch sprawach - wątku walki z monumentami, upamiętniającymi sowiecką okupację Polski, oraz batalii o sprawiedliwe osądzenie twórców stanu wojennego. Rozprawy te są nie tylko liczne, ale nadto wyznaczane są w odległych od siebie miejscach, zdarzało się, że także jednocześnie w dwóch różnych miejscach.

 

Zygmunt Miernik wyjaśniał, że liczba tych rozpraw i ich umiejscowienie niekiedy uniemożliwia mu fizyczną obecność. Oskarżony był już także ukarany za niestawiennictwo na wezwanie, mimo fizycznej i czasowej niemożności wywiązania się z nałożonego na niego zobowiązania. Pod koniec rozprawy sędzia odczytała jeden z podobnych wniosków przeciwko oskarżonemu w sprawie niestawiennictwa, o konieczności którego Zygmunt Miernik w ogóle nie był powiadomiony.

 

Taki to jest zwykły los niepokornego obywatela, który walczy z pamiątkami sowieckiej okupacji Polski i dopomina się o ukaranie zbrodniarzy stanu wojennego. Rodzi się tu szereg pytań:

 

Jak długo jeszcze obrońcy starego komunistycznego systemu stanowić będą w sądach (polskich czy tylko polskojęzycznych?) bardzo silną i wpływową grupę powiązaną z częścią funkcjonariuszy policji i pracowników prokuratury?

 

Jak długo jeszcze polskie organa porządkowe i sądy będą faktycznie bronić przed odpowiedzialnością zbrodniarzy stanu wojennego?

Jak długo jeszcze sądy w Polsce będą chronić pamiątki sowieckiej okupacji?

 

Jak długo jeszcze sądy zamiast ścigać czynowników państwa komunistycznego represjonować będą tych, którzy realnie walczą o oczyszczenie Polski z ludzi i monumentów, przypominających o czasach zniewolenia?

 

Jak długo jeszcze oskarżani i skazywani będą ci, którzy działają z pobudek patriotycznych de facto w obronie porządku prawnego wolnej Polski?

 

Jak długo jeszcze sądy tzw. III RP będą faktycznie bronić porządku prawnego z czasu PRL?

 

Czyja jest obecna Polska?

 

Na godz. 12:00 15.01.2018 r., również w Sądzie Rejonowym dla Warszawa-Mokotów przy ul. Ogrodowej 51A w sali 524, wyznaczono następną rozprawę, która ma rozpocząć się od wideokonferencji z sądem w Gliwicach.

 


Paweł Zdun

Ruch Kontroli Wyborów

spacyfikowane Miasteczko Namiotowe "Zamknąć Michnika. Uniewinnić Miernika" pod Sądem Najwyższym w Warszawie
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.