Są dni że jest w sercu dobrze
cichną wszelkie pragnienia tęsknoty
i błoga obojętność przychodzi
W tym spokojnym czasie policzyłam
moje lata
na tym adamowym wygnaniu przeżyte
Skazanie jednak było miłowaniem
bo z tego łez padołu żal odchodzić
mimo obietnicy Najwyższego
której nie jesteśmy w stanie wyobrazić
co zobaczą nasze oczy
Śmierć - jaka ona będzie
kiedy się to stanie – tajemnica
jedno pewne że przyjdzie
Nie wiecie dnia ani godziny
tak powiedział Pan
a czas zarezerwował dla siebie
ten dla nas najlepszy
Gotowość do odejścia memento mori
powinna nam towarzyszyć zawsze
przygotowani jak żołnierze do wymarszu
bez lęku z powagą i ufnością
A wiara w miłosierdzie kochającego Ojca
przyniesie pokój i doda odwagi
w cierpliwym oczekiwaniu na Jego wolę
s. M. Justyna -felicjanka