7 października, w święto Matki Bożej Różańcowej, w 320 kościołach stacyjnych w 22 diecezjach przygranicznych modlono się o pokój dla Polski i całego świata. Ta wielka modlitwa była odpowiedzią na słowa Maryji, która w Gietrzwałdzie i Fatimie prosiła o codzienne odmawianie różańca.
Jednym z kościołów stacyjnych w diecezji siedleckiej zostało sanktuarium Maryjne w Kodniu przy granicy z Białorusią, dokąd na modlitwę przybyło 10 000 osób, w tym także pracownicy PWPW S.A.To szczególne miejsce, gdzie króluje Matka Boża Pani Podlasia Królowa Jedności – powiedział o. Damian Dybała OMI, kustosz Sanktuarium. Kapłan uważa również, że "Różaniec do granic" nie powinien pozostać akcją jednorazową i zachęca do "umiłowania różańca".
„Różaniec do granic” to niecodzienne wydarzenie, które ma szansę pokazać narodowi polskiemu, jak ważne jest tworzenie wspólnoty i działanie na rzecz dobra ojczyzny. W obecnych czasach – kiedy każdy jest narażony na różnorodne bodźce, przemierza życie w wiecznym pędzie, a dodatkowo zasypywany jest ogromną ilością informacji – istotne jest, by zatrzymać się choć na moment, dokonać refleksji i zdecydować, co jest tak naprawdę ważne – mówił prezes Zarządu PWPW S.A. Piotr Woyciechowski dla „Niedzieli”. Jego zdaniem „Różaniec do granic” jest wydarzeniem, które „odpowiada właśnie na tę potrzebę”.
red.