TVP Info: O czym jest ten dokument?
Anna Wawrzyszko: Film zostało nakręcony, aby pokazać, że Związek Polaków w Niemczech spod znaku Rodła to nie tylko historia, ale i również teraźniejszość i przyszłość. Zrobiliśmy film o Polakach mieszkających w Niemczech. Większość z nas ma obywatelstwo niemieckie; polskość jest zachowana poprzez język, kulturę, pamięć o historii i naszych korzeniach. To bardzo się nie spodobało. Ten film pokazuje jedno: nie przyjechaliśmy tu wczoraj i przedwczoraj, jak próbuje się nas stygmatyzować. Jesteśmy związani z tą ziemią, chociażby Zagłębia Ruhry, od końca XVII wieku. Problemem okazało się, że pokazaliśmy prawdziwy status Polaków.
Jakie są zarzuty?
Zarzuca nam się, że reżyser odstąpił w dużej części od zaplanowanego scenariusza. Zmienił tytuł, pojawiły się elementy rzekomo krytyczne wobec islamu. Wytknięto nam sceny, które mówią o Polakach mieszkających w Niemczech, o ich egzystencji. Został poruszony problem prawa do restytucji mienia Związku Polaków w Niemczech. A przecież mówimy o filmie dokumentalnym, gdzie jest żywa relacja i przekaz dokumentalny. Nie będziemy wycinać fragmentów czy pisać dialogów bohaterom.
Cały wywiad jest dostępny
TUTAJ