Marek Baterowicz: CZY ZMOWA MILCZENIA ?
data:27 września 2017     Redaktor: GKut

Zbliża się kolejna – już 33 rocznica – śmierci bł. ks.Jerzego Popiełuszki i wypada znowu poruszyć pewne sprawy skrzętnie zamiecione pod dywan.


A ostatecznie zamurowane dwukrotnym odebraniem śledztwa prokuratorowi Andrzejowi Witkowskiemu i to już w tzw. wolnej Polsce, bo w roku 1991 i w r.2004! Nie można też ruszyć śledztw w sprawie absolutnie tajemniczych zgonów obu braci księdza Jerzego, Józefa i Stanisława. Pierwszy z nich zmarł w r. 1996 ( za bardzo dochodził kto stał za morderstwem brata!), a drugi w r. 2000 - więc zamordowano ich w tej „wolnej” Polsce, która miała być rzekomo państwem prawa jak piali wizytujący nas na antypodach polscy politycy, a my na baczność słuchaliśmy narodowego hymnu. Oficjalną przyczyną zgonów obu braci ks. Jerzego był ...alkohol metylowy, a przecież wiadomo że obaj unikali w ogóle trunków, po prostu nie pili. Tylko wariaci zresztą mogą pić alkohol metylowy. Natomiast był on jedną z metod stosowanych przez Służbę Bezpieczeństwa w wykańczaniu osób niewygodnych dla reżimu PRL-u. Tak zmarli Bartoszcze czy ksiądz Zych, któremu wstrzyknięto alkohol do żył po uprzednim pobiciu do nieprzytomności i połamaniu mu żeber. Bandyci jednak zmieniali metody, oto ks. Niedzielaka zabito uderzeniem karate w kręgi szyjne, a ks. Suchowolca zatruto tlenkiem węgla, zaś ks. Rafało zginął w dziwnym wypadku samochodowym. O bestialskich zabójstwach księży w dniach okrągłego stołu ( przekleństwo Magdalenki ?) pisałem szerzej już w roku 2009, w 20-tą rocznicę tych zbrodni ( „Przegląd Katolicki”, Sydney 2009 nr.8), wróćmy zatem do dzisiejszego tematu o zmowie milczenia.


Niedawno z inicjatywy Wojciecha Sumlińskiego powstała – 22 września 2015 – petycja o przywrócenie prokuratorowi Andrzejowi Witkowskiemu śledztwa w sprawie zbrodni popełnionej na ks.Jerzym. Zebrano pod nią około 17 tysięcy podpisów i przesłano do Prezydenta Andrzeja Dudy. Z podobną inicjatywą wystąpił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro prof.dr hab. Stanisław Mikołajczak, prezes AKO im.Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, a w kręgach politycznych PiS-u nie zabrakło głosów poparcia dla Witkowskiego. Był on przecież jedynym prokuratorem, który miał dobrą wolę dotarcia do prawdy, a śledztwo odebrano mu, gdy zamierzał postawić zarzuty karne byłemu szefowi MSW gen. Czesławowi Kiszczakowi. A z inicjatywy Anny Fotygi, byłej minister rządu PiS, i Janusza Wojciechowskiego, europosła PiS w Brukseli urządzono wystawę o kapelanie „Solidarności”, gdzie prezentowano książki i album o Nim wydany w IPN. Wreszcie w marcu 2016 grupa działaczy opozycji demokratycznej z Kornelem Morawieckim na czele wystosowała list do prezydenta Andrzeja Dudy i do ministra Zbigniewa Ziobro z apelem o rzetelne dokończenie śledztwa, również postulując, by przywrócono je prokuratorowi Witkowskiemu.


Petycja, zainspirowana przez Sumlińskiego, dotarła do Pałacu Prezydenckiego 3 lutego 2016, a dodatkowo odrębne pismo pana Wojciecha Sumlińskiego 8 marca, i po kilku tygodniach ( bo już 19 kwietnia 2016 ) kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała autorom petycji. W krótkim liście czytamy, że wyrażonymi postulatami zapoznano się z uwagą. I dalej: „Zapewniamy, że rozliczenie działalności aparatu represji władzy komunistycznej jest niezwykle istotne dla Pana Prezydenta. Zbrodnia popełniona na Księdzu Jerzym Popiełuszko jest szczególnie bestialska i wstrząsająca. Jednakże chcielibyśmy zaznaczyć, że każdy organ i instytucja państwowa działa w ramach obowiązujących przepisów, które m.in. ścisle określają zakres ich kompetencji. Jak Państwu wiadomo, do badania okoliczności spraw noszących znamiona przestępstwa i podejmowaniem stosownych czynności wyjaśniających jest przede wszystkim prokuratura. Dlatego nadesłaną przez Państwa petycję Kancelaria Prezydenta RP przekazała do Ministra Sprawiedliwości Prokuratura Generalnego – kierującego działalnością prokuratury. Z poważaniem...” ( po czym widnieje pieczątka: Dyrektor Biura Dialogu i Inicjatyw Obywatelskich Grażyna Wereszczyńska z podpisem).


Byłoby nieładnie twierdzić, że Prezydent odbił piłeczkę do Ministra, bo faktycznie każdy organ ma swoje kompetencje. A rekomendować szczególnie tej sprawy prezydent Duda nie musiał, bo przecież minister Ziobro jest wyjątkowo uwrażliwiony na dochodzenie sprawiedliwości. I od lat walczy z bagnem bezprawia, które zalewa nasz kraj. O swoich kłopotach z mafijnymi układami mówił nieraz, a bez ogródek przedstawił stan państwa w rozmowie „Polską rządzi szajka” na łamach „Gazety Polskiej” ( 30.7.2008): „Policjanci zatrzymywali bandytów, a prokuratorzy i sędziowie zaraz ich wypuszczali. Ci przestępcy znów kradli, rabowali, gwałcili, zbijali...” Ten stan rzeczy woła o głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości, gdyby spłycił ją flirt pani Gersdorf z Prezydentem, to Polska nie wyjdzie z tych miazmatów bezprawia. Nie wiem czy uzdrowią je ustawy, w których Prezydentowi pomagał prof. Królikowski, zamieszany w aferę paliwową. Reforma Temidy musi być poważna, bo lex nie może być puklerzem dla przestępców wszelkiej maści, a aferzystów w szczególności.


A co do uwag o kompetencjach nie odmawiamy racji Panu Prezydentowi, ale jako doktor praw Andrzej Duda na pewno orientuje się, że w tzw. III RP organy i instytucje państwowe są chore i przeżarte korupcją, a paraliżują nieraz sobie czynności prawne. Państwo polskie nie odzyskało po roku 1989 podstawowego kryterium praworządności, jaki cechował II RP, Polskę przedwojenną. Dlatego i śledztwo w sprawie zabójstwa ks. Jerzego miało taki przebieg i skończyło się fiaskiem. Jednym z niewielu plusów tego anulowanego śledztwa jest to, że prokurator Witkowski ustalił, iż najpierw miał być zlikwidowany ks. Małkowski, a dopiero potem ks. Popiełuszko. Istnieje nadal potrzeba dokończenia tej sprawy, bo tu Polacy mają największe oczekiwania w aspekcie ścigania komunistycznych zbrodni. Wyjaśnienie jej nikomu już nie zaszkodzi, gdyż główni instygatorzy morderstwa ks.Jerzego nie żyją, chodzi wyłącznie o ustalenie prawdy. Dodajmy jednak, że poważnego śledztwa oczekują również zabójstwa obu braci ks.Jerzego, a także mężczyzn stawiających sieci pod tamą we Włocławku, którzy widzieli esbeków z księdzem.O śledztwa proszą też morderstwa innych księży i działaczy opozycji, nie tylko Piotra Bartoszcze. A ofiary tzw. seryjnego „samobójcy” z lat rządów PO-PSL ? Im też należy się prawda. Obecny stan Temidy nie rokuje jednak nadziei na obiektywne śledztwa, dlatego napierw musimy przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości. Skorumpowana Temida nie pozwala bowiem dotrzeć do prawdy. Wie o tym nie tylko minister Zbigniew Ziobro, pani premier, Prezydent Duda czy prezes Kaczyński, ale też coś niecoś wiedzą o tym małolaty i kumoszki z jarmarków. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość, zarazem nie rezygnując z rewizji dawnych, a haniebnie umorzonych śledztw. Dopiero uzdrowiona Temida będzie właściwym instrumentem do odkrycia tego, co nam zamieciono pod dywan w latach PRL-u i PRL-bis.


Tymczasem możemy sięgnąć do znakomitej książki „Szukając sprawców zła” ( W-wa, Bollinari 2016), która przynosi rozmowę-rzekę dr Leszka Pietrzaka ( znanego też z cyklu „zakazanych historii”) właśnie z prokuratorem Andrzejem Witkowskim o odebranym mu śledztwie, ale i o wielu innych sprawach.


Marek Baterowicz

Marek Baterowicz ( ur. w 1944 w Krakowie ), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Quebec’u. Romanista – doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku ( 1998), fragmenty tej tezy ukazały się we Francji. Wydał też tomik wierszy w języku francuskim – „Fée et fourmis” ( Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” ( w 1971). Debiut książkowy: „Wersety do świtu” ( W-wa,1976) – tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W r.1981 wydał zbiór wierszy poza cenzurą: „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii.Wydał też kilka tytułów prozy. Autor wielu zbiorów wierszy jak np. „Serce i pięść” ( Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” ( Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” ( Sydney, 1996), „Cierń i cień „ ( Sydney,2003) czy „Na smyczy słońca” ( Sydney, 2008). W r.2010 we Włoszech ukazał się wybór jego wierszy – „Canti del pianeta”, "Status quo"(Toronto, 2014) ; We Francji ukazał się zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes, 2014).





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.