Marek Baterowicz: POSĘPNA  HIPOTEZA ROZWIANA SPOTKANIEM
data:09 września 2017     Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać.....

 

Z nowin przychodzących z Polski oraz z komentarzy ( czasem analiz) licznych blogerów - jak Ścios, Wielgucki, Biel i wielu innych – rysowała się posępna hipoteza co do roli pałacu prezydenckiego w najnowszych wydarzeniach, a w szczególności co do poczynań jego Głównego Lokatora. Prezydent Andrzej Duda – od dnia 24 lipca, tj. od daty jego feralnego weta – postępował dość zagadkowo, ale z jego politycznych piruetów przebijały animozje do niektórych ministrów rządu (Macierewicz, Ziobro), pewien dystans do Jarosława Kaczyńskiego, a ostatnio nawet jakaś antypatia do samej pani premier Beaty Szydło, co sprawia wrażenie rosnącej „splendid isolation” Dudy w stosunku do rządu PiS-u. A więc i do całej partii PiS-u, której zawdzięcza prezydenturę.

Być może obraz taki powstaje i wskutek zachowań oraz wypowiedzi jego ludzi z pałacu, a zwłaszcza prezydenckiego rzecznika Krzysztofa Łapińskiego, który z dużą nonszalancją, także z pewną dozą arogancji, wypowiadał się na temat wspomnianych ministrów, a nawet pani premier czy prezesa Kaczyńskiego. Marszałek Senatu Karczewski uznał to już za wystarczający powód do dymisji, ale jak dotąd Duda nie zwolnił kłopotliwego rzecznika, który „wyjaśnieniami” jedynie komplikuje sytuację.Więcej o Łapińskim pisze elig we wpisie „Rzecznik czyli niedorzecznik...” . TUTAJ

Rzecznicy w III RP są traktowani zresztą jak święte krowy, a przykładem tego jest Rzecznik Praw Obywatelskich Bodnar, pozostawiony na stanowisku mimo ciężkiej obrazy narodu polskiego, obrazy na poziomie kalumnii. Polityczny ambaras rośnie, a że Prezydent nie wyjaśniał do końca tych zawirowań, powstała sytuacja dwuznaczna, sugerująca, że Duda potrząsa tomahawkiem wobec kilku ministrów, pani premier i wobec całego rządu. Od jakiegoś czasu suponowano, że celem Dudy jest stworzenie własnej partii. Ale czy musiałby dokonać tego na gruzach PiS-u ? I na gruzach rządu Dobrej Zmiany ? Niektórzy sądzili, że Duda rozpoczął wojnę z PiS-em, który od lat był nadzieją Polaków ( a przedmiotem nienawiści peerelczyków!) i który od dwóch lat prowadzi dzieło uzdrawiania Kraju i reformy państwa, a wszystko to z troską o dobrobyt obywateli. Program 500+ czy budowa mieszkań mówią o tym jasno. Obecny rząd jest niewątpliwie NAJLEPSZYM rządem w Polsce po roku 1989 i ma szczerą misję ocalenia Polski z peerelowskiego bagna, które wciąga i pogrąża polski naród na dno nicości. I rząd PiS-u stale przeciwstawia się tej katastrofie, pomimo paraliżujących awantur „dzikiej”, jeszcze peerelowskiej opozycji. Reforma Temidy była tu i jest kluczową dla osuszenia tego bagna.

Czy nie widział tego prezydent? Jak dotąd Andrzej Duda uchodził za człowieka wrażliwego nie tylko na ludzką krzywdę, ale i na niesprawiedliwość dziejów, którą zafundował nam reżim PRL-u, dziś przedłużony w politycznej, pełnej malwersacji biurokratycznej gangrenie III RP, choć Polacy zaslugują na lepszy los. Co zatem się dzieje ? Prezydent, który stanął po stronie żołnierzy niezłomnych, nie powinien ulegać naciskom tych, którzy tych żołnierzy mordowali. A WSI wywodziły się z tych służb, które tępiły opór Polaków wobec sowietyzacji Kraju. A zatem coraz częściej blogerzy wzywają prezydenta do ujawnienia aneksu w/s likwidacji WSI, tego oczekujemy w warunkach demokracji. Niepokoi i to, że ataki na ministra Macierewicza mogą też pochodzić z presji WSI, które mszczą się na ich likwidatorze oraz na ministrze obrony tak sprawnym, że sprowadził do Polski bataliony USA i tworzy wojska obrony terytorialnej. WSI – kiedyś przeżarte sowiecką agenturą – nie mogą znieść takiego obrotu zdarzeń...

Na szczęście w piątek, 8 września, doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i zapewne ustalono kilka ważnych rzeczy. Obaj panowie rozumieją niewątpliwie, że polskie państwo wymaga terapii, a Polacy oczekują reformy sądownictwa. Dlatego spodziewamy się mądrego kompromisu w kwestii reformy Temidy, a ostatecznie prezydent Duda nie chce chyba przejść do Historii jako stójkowy Dobrej Zmiany !? Wstrzymanie reformy sądów oznaczałoby kontynuację samowoli prawniczej mafii, skorumpowanej tak głęboko, że czasem określano ją jako Polonia „prostituta”. Najwyższy czas, a zależy na tym Prezydentowi Dudzie jak i Prawu i Sprawiedliwości, aby Polonia nareszcie stała się Restituta!

Po wczorajszym spotkaniu Dudy i Kaczyńskiego można prawdopodobnie odłożyć do lamusa posępną hipotezę upadku III RP i spojrzeć ufniej w przyszłość. Jeszcze przed tym spotkaniem bloger grzechg ( znany z wyważonych analiz ) przedstawił na naszych blogach dość wiarygodne scenariusze rozwoju wydarzeń we wpisie – „Pakt przetrwania, Duda – Kaczyński”.

TUTAJ

A nowszy wpis Zbigniewa Kuźmiuka (z 9 września) przynosi miłą nowinę: „Wygląda na to, że reforma wymiaru sprawiedliwości będzie taka jak w programie PiS...”.

TUTAJ

Wspaniale. Jutro zweryfikuję te analizy.

Marek Baterowicz


Marek Baterowicz ( ur. w 1944 w Krakowie ), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Quebec’u. Romanista – doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku ( 1998), fragmenty tej tezy ukazały się we Francji. Wydał też tomik wierszy w języku francuskim – „Fée et fourmis” ( Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” ( w 1971). Debiut książkowy: „Wersety do świtu” ( W-wa,1976) – tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W r.1981 wydał zbiór wierszy poza cenzurą: „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii.Wydał też kilka tytułów prozy. Autor wielu zbiorów wierszy jak np. „Serce i pięść” ( Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” ( Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” ( Sydney, 1996), „Cierń i cień „ ( Sydney,2003) czy „Na smyczy słońca” ( Sydney, 2008). W r.2010 we Włoszech ukazał się wybór jego wierszy – „Canti del pianeta”, "Status quo"(Toronto, 2014) ; We Francji ukazał się zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes, 2014).







Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.