Wszystko dzieje się niezwykle szybko. Dopiero co informowałam Panią o zatrzymaniu dwóch agresywnych feministek, które dopuściły się ataku na naszego wolontariusza. Zaraz po tym bannery na Żuku zostały zdewastowane. Na szczęście, dzięki pomocy naszych Darczyńców, po raz kolejny udało się nam je naprawić i prawda o aborcji wróciła pod Szpital Orłowskiego.
To znów rozwścieczyło zwolenników aborcji, którzy błyskawicznie przypuścili kolejny atak!
Pod osłoną nocy na szpitalnym parkingu zjawił się mężczyzna uzbrojony w nóż, którym zaczął niszczyć plakaty. Do akcji szybko wkroczyli nasi działacze, którzy w tym czasie pilnowali Żuka. Nie zważając na niebezpieczeństwo, dokonali obywatelskiego ujęcia napastnika po czym przekazali go w ręce funkcjonariuszy policji!
Zatrzymanie sprawcy
Agresor został zatrzymany i przewieziony w kajdankach na komisariat. Od razu złożyliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i będziemy dążyć do jego ukarania.
Jestem dumna z moich kolegów Dawida i Artura, którym udało się schwytać bandytę na gorącym uczynku. Stanęli w obronie prawa do życia dzieci, które są mordowane w szpitalu Orłowskiego!
Zwolennicy aborcji nienawidzą naszej akcji. Posuwają się do fizycznych ataków i wysyłają przeciwko nam uzbrojonych przestępców. To najlepszy dowód na to, że nasze działania są bardzo skuteczne. Dlatego musimy je kontynuować z jeszcze większym zaangażowaniem.
Nie zamierzamy ulec aborcyjnym terrorystom. Co więcej, chcemy znacząco zwiększyć zasięg naszej akcji Szpitale bez aborterów. Już niedługo napiszę do Państwa i przedstawię konkretny plan działania!
Kinga Małecka - Prybyło
Fundacja Pro - Prawo do Życia