Homomałżeństwa w Niemczech. Kto odważy się zgłosić skargę?
data:03 lipca 2017     Redaktor: ArekN

 
W piątek Bundestag przyznał parom jednopłciowym prawo do zawierania związków małżeńskich, włącznie z prawem do adopcji dzieci.

 
Ustawa została przeforsowana dzięki postawie Angeli Merkel, która w obliczu zbliżających się wyborów postanowiła zezwolić na głosowanie zgodne z własnym sumieniem (wcześniej odrzucała taką możliwość). W rezultacie głosami SPD, Zielonych, Lewicy i części rządzącej koalicji ustanowiono nowe prawo.
Smutny to obraz, gdy posłowie dobrowolnie przyczyniają się do niszczenia własnego społeczeństwa- jednak w kontekście obłąkanej polityki dotyczącej imigracji nie można się specjalnie dziwić. Trudno jednak zrozumieć fakt, że uwielbiający przestrzeganie prawa Niemcy złamali własną konstytucję i wprowadzili ustawę poprzez zwykłe głosowanie: dotychczasowe orzecznictwo wyraźnie wskazywało, że pojęcie małżeństwa dotyczy par heteroseksualnych.
 
Dodatkowo rzutem na taśmę wprowadzono ustawę „przeciwko mowie nienawiści w internecie”. Państwo niemieckie będzie teraz decydowało o tym, czym jest mowa nienawiści, czym krytyka, a czym wyrażanie swojej opinii na dany temat w internecie. W przypadku aktu „werbalnej agresji“ ze strony użytkownika, portale społeczniościowe w Niemczech będą zobowiązane do natychmiastowego kasowania „nienawistnego“ komentarza. Za niewykonanie obowiązku będą czekały na operatorów portali kosmiczne grzywny - nawet w wysokości do 50 milionów euro.
 
Czy któraś z niemieckich partii lub któryś z polityków odważą się zaskarżyć ustawę do niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego? Zważywszy na jego dotychczasowe orzeczenia w tej kwestii, byłaby szansa na wygraną i odwrócenie biegu zdarzeń. Na razie poza głosami oburzenia nie są podejmowane żadne konkretne kroki- kolejny raz zwycięża karność i posłuszeństwo wobec władzy.
 
Homomałżeństwa, cenzura w internecie... Za moment nastąpi zalegalizowanie adopcji dzieci (w tym polskich, zabieranych przez Jugendamty) i pęd ku zagładzie jeszcze bardziej przyspieszy. W kolejce czeka eutanazja na życzenie oraz eutanazja z przyczyn obiektywnych a także walka z mową nienawiści w wykonaniu hierarchów Kościoła katolickiego i innych chrześcijańskich wyznań. Potem ekspansja postępowych nurtów w pozostałych państwach Unii Europejskiej, przy wykorzystaniu znanych nam mechanizmów.
 
Ciekawych czasów dożyliśmy. Nie bez powodu Trump stawia na naszą część Europy, widząc w niej szansę na odbudowę tego, co już zostało zniszczone. A Polska takich wyzwań się nie boi- i w tym nasza nadzieja.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.