Fundacja Pro - Prawo do Życia: Kolejny atak na antyaborcyjny samochód. Plakaty zniszczone
data:03 lipca 2017     Redaktor: Agnieszka

W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz drugi zdewastowano należące do Fundacji Pro – Prawo do życia plakaty na samochodzie zaparkowanym pod warszawskim Szpitalem Orłowskiego. Grafiki informowały o aborcjach dokonywanych w tej placówce. Dzień wcześniej na gorącym uczynku złapano dwie kobiety, które zamierzały je zniszczyć.

 
 
 
W ramach akcji Szpitale bez aborterów w połowie czerwca Fundacja Pro – Prawo do życia zaparkowała pod warszawskim Szpitalem Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej samochód oklejony antyaborcyjnymi plakatami. Auto informowało wszystkich pacjentów i przechodniów, że w tej placówce dokonuje się największej liczby aborcji w Polsce.
 
Tydzień temu plakaty na samochodzie zostały zniszczone, a na aucie wymalowano sprayem feministyczne symbole. Fundacja szybko naprawiła grafiki, które wróciły pod Szpital Orłowskiego.
 
W sobotę 1 czerwca wieczorem, jeden z wolontariuszy Fundacji złapał na gorącym uczynku dwie kobiety, które zamierzały zniszczyć plakaty. To studentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Martyna R. i lekarka zatrudniona w Szpitalu Orłowskiego Natalia J. Obie są publiczne znane z działalności proaborcyjnej i od samego początku w agresywny sposób komentowały na Facebooku akcję Fundacji.
 
„Przeszkadza mi to w ch**” - pisała Natalia J. o samochodzie pod szpitalem, w którym pracuje.
 
„Już ktoś to ogarnął” - informowała o pierwszym zniszczeniu samochodu. Tuż pod jej postem ukazał się wpis Martyny R. zawierający zdjęcie zniszczonego auta. „Postawcie kolejny, zajmiemy się i tym” - zapowiadała w jeszcze innym wpisie Martyna R.
 
W nocy z niedzieli na poniedziałek plakaty na samochodzie Fundacji zostały zdewastowane po raz drugi. Tym razem pocięto je nożem. Sprawa po raz kolejny została zgłoszona na policję. Fundacja czeka na zabezpieczenie nagrań z monitoringu. Jej działacze złożą również zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Martynę R. i Natalię J.
 
Kampania Szpitale bez aborterów trwa już od trzech miesięcy. Działacze Fundacji organizują regularne pikiety pod szpitalami, w których dokonuje się aborcji. Wykupują również billboardy i mobilne lawety, za pomocą których informują Polaków, w których placówkach abortuje się dzieci.
 
Zdjęcie plakatów zniszczonych wczorajszej nocy TUTAJ.
 
 
 
Fundacja Pro - Prawo do życia
 
www.stopaborcji.pl
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.