Apel Macierewicza do naukowców: Proszę was o sumienie
data:19 czerwca 2017     Redaktor: ArekN

 

Ta katastrofa dokonała się w powietrzu. Nikt z uczciwych naukowców nie miał co do tego wątpliwości, a wy się boicie spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć: "tak, mój dorobek profesorski potwierdza te proste fakty" – mówił Antoni Macierewicz, kierując słowa do naukowców, którzy doszli wcześniej do innych wniosków. Nie proszę was o patriotyzm, proszę was o sumienie naukowca – dodał.

 


Te badania potrwają jeszcze jakiś czas, potrwają jeszcze przynajmniej rok, aby można było przedstawić pełen materiał dowodowy nie tylko obrazujący jak przebiegała katastrofa smoleńska, ale także pokazujący to w sposób uzasadniony badaniami najlepszych instytutów świata, nie zawsze polskich, często amerykańskich – powiedział Antoni Macierewicz podczas wystąpienia na Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" w Spale.

Żeby to wszystko zostało zrobione, potrzebne będą pieniądze i czas. Ten wysiłek musi być zrealizowany po to, byśmy mogli te kartę zamknąć, nie tracąc honoru narodowego.



Zaznaczył, że wyjaśnienie prawdziwych przyczyn katastrofy jest warunkiem niepodległości państwa polskiego, bo jeśli tego nie uczynimy, inni zrobią to za nas. - Zrobi to pan Putin, pan Morozow, pani Anodina – mówił do uczestników zjazdu w Spale. - Oni to zrobią, by oskarżyć nas raz jeszcze – podkreślał.
- Obowiązkiem państwa polskiego jest samodzielne wyjaśnienie tego dramatu, bo dziś sytuacja wygląda tak, że większość mediów przeczy oczywistym faktom, większość naukowców im przeczy.


Apelował do naukowców, którzy prowadzili wcześniej badania nad katastrofą smoleńską: siądźcie nad tymi dokumentami, które w wyniku ciężkiej pracy pokazują, co się naprawdę wydarzyło.


- Siądźcie nad tymi analizami, które pokazują, że zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii silników; zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii generatora; zanim samolot uderzył w ziemię, doszło do awarii całego zasilania elektrycznego tego samolotu - mówił minister.
Ta katastrofa dokonała się w powietrzu. Nikt z uczciwych naukowców nie miał co do tego wątpliwości, a wy się boicie spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć: "tak, mój dorobek profesorski potwierdza te proste fakty" – mówił, kierując słowa do naukowców, którzy doszli wcześniej do innych wniosków. Nie proszę was o patriotyzm, proszę was o sumienie naukowca – dodał.



Podkreślał, że trwa i prowadzona jest od dawna wojna informacyjna Rosji przeciw wolnym narodom. Dziękował "Gazecie Polskiej", Telewizji Trwam i innym mediom niepodległościowym, za przedstawianie prawdy. Apelował, by nie poddawać się manipulacjom i wojnie informacyjnej. - Poznacie prawdę i ona nas wyzwoli – podkreślił minister obrony. (...)


 


za: polskieradio.pl


 


----------------------------------------------------------------------------


 


Apel piękny, ale bądźmy realistami. Żaden naukowiec, który zaangażował się w budowanie i obronę kłamstwa smoleńskiego, nie wycofa się ze swoich twierdzeń. Całe to zacne grono brylowało w mediach, opluwając ludzi domagających się prawdy; rosła ich rozpoznawalność i w dodatku szybko stali się pieszczochami ówczesnej władzy. Donieść na niepokornego kolegę, który zadaje za dużo pytań? Nic prostszego. Pośmieć się z parówek? Wspaniała sprawa. A może z wysokości profesorskiego autorytetu określić ustalenia konferencji smoleńskich idiotyzmami? Łatwizna.


I od tych ludzi, bez moralnego kręgosłupa, gotowych sprzedać się dla chwili popularności, mamy oczekiwać refleksji i rzeczywistej analizy wydarzeń? Czy oni w ogóle są zdolni do pracy naukowej? I wreszcie- jaką wartość miałyby ich kolejne twierdzenia, skoro skompromitowali się publicznie i zawodowo?


Niech pozostaną przy swoim albo zamilczą; to bez znaczenia. Czy ludzi wolnych musi interesować aktualny stan ducha mentalnych niewolników?


 


 







Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.