Okiem Shorka - TVN
data:17 czerwca 2017     Redaktor: Shork

Stenogram programu z TVN, komentującego słowa Premier Beaty Szydło




- TVN, witam Państwa. Zaczynamy od najbardziej bulwersującego wydarzenia dnia. Beata Szydło, na dzisiejszej konferencji prasowej powiedziała, cytuję: ”Dzień dobry Państwu”. Zszokowani przyjęliśmy co prawda do wiadomości te gorzkie słowa, ale z racji misji dziennikarskiej nie możemy nad nimi przejść do porządku dziennego.
Oto zaproszony do studia ekspert, profesor doktor habilitowany, postara się specjalnie dla Państwa zinterpretować to, nie mające precedensu słowa, które padły z ust premier polskiego rządu.
Panie profesorze ekspercie. Co pan sądzi o tym, przepraszam za wyrażenie ”Dzień dobry Państwu”?
 
- Witam Państwa serdecznie i w pierwszych słowach dziękuję za zaproszenie i zaufanie jakim obdarzyło mnie czołowe medium polskie, w praktyce nieliczne, które poważnie traktuje swoją misję czwartej władzy. Ale do rzeczy. To jest do meritum.
Jak Państwo pewnie zauważyli, nie jest to pierwszy antyuchodźczy lapsus, który wymknął się sponad broszki. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że pani Szydło nie jest w stanie wypowiedzieć prostego zdania, które nie zawierałoby w sobie, jakże antychrzescijańskiej nienawiści do biednych, przybywających ze znękaną niesprawiedliwą wojną ziemi nowaków.
Tym razem jednak przeszła samą siebie. Podejrzewam, znając jej braki w inteligencji i ogólną niewiedzę, że ktoś musiał jej to podpowiedzieć. Kto? To już pozostawiam Państwa domysłom, ale wszyscy dobrze wiemy, kto jest na drugim końcu sznurków tej marionetki.
Już samo „Dzień dobry” zabrzmiało tak nazistowsko, że równie dobrze mógłby mu towarzyszyć znany z czasów drugiej wojny światowej salut, zwany mylnie rzymskim. To przypisanie dniowi dobroci, natychmiast antagonizuje noc, stawiając ją po stronie zła. A noc, jak wiadomo jest czarna, podobnie jak, pardon, skóra większości przybywających do Europy niewinnych i bezbronnych ludzi, niewątpliwie potrzebujących pomocy. I tutaj szef rządu kraju, który niestety jest członkiem UE, ale co gorsze pretenduje do przywództwa krajów byłego bloku wschodniego, bez żadnej żenady, bezwstydnie i bezkarnie klasyfikuje potrzebujących po stronie zła. Klasyfikuje! Wbrew dobrym zwyczajom panującym w Europie. Nie udawajmy, że jest nieświadoma swoich czynów. Ona świetnie manipuluje słowami.
 
Ale to jeszcze nic w porównaniu z dodaniem do całości wyrazu „Państwu”.
Już my dobrze wszyscy wiemy jakiemu to państwu życzy Beata Szydło dobrego dnia. Państwu wypełnionemu po brzegi ideami rasistowskimi i ksenofobicznymi. Pełnemu nienawiści. Gdzie cierpienie innych staje się siłą napędową gry. Gdzie najlepszą muzyką dla PiS zdaje się chrzęst piasku sypanego na trumny i kapanie krwi ludzi, winnych tylko tego, że urodzili się pod znakiem półksiężyca.
 
O właśnie i ten półksiężyc, jakże charakterystyczny dla nocy, którą pani Szydło raczyła postawić po przeciwnej stronie dobrego dnia, jeszcze dobitniej potwierdza moją analizę. I sądzę że już nic nie trzeba ode mnie dodawać, za wyjątkiem zapewnienia, że wraz ze swoim środowiskiem protestujemy i ostro potępiamy wyrażenie, które padło z ust Beaty Szydło, w nadziei, że nasi europejscy odpowiednicy nie dostrzegą w nim takiej ilości nienawiści, jaką chciała go nasycić pani Szydło.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.