W uroczystości, która odbyła się w mieszkaniu Ryszarda, uczestniczyła delegacja opolskich patriotów: Kazimierz Hulboj b. internowany, Eugeniusz Kowalcze i Dariusz Sitko. W tym miłym prywatnym spotkaniu uczestniczyła żona Pana Ryszarda Bogusława Kowalczyk. Teraz delegacja Opolan zamierza odwiedzić Jerzego Kowalczyka by przekazać mu dokumenty i odznaczenie.
Byliśmy wyjątkowo ciepło przyjęci przez Państwo Kowalczyków. Dr Ryszard Kowalczyk w wzruszających słowach dziękował Panu Bogusławowi Bardonowi za wiele lat pomocy i wielką przyjaźń którą został obdarowany. Wspominał wspólne wycieczki rowerowe, wypady na grzyby i rejsy żeglarskie. Przez wiele lat był także uczestnikiem spotkań patriotycznych, gdzie swobodnie można było rozmawiać o losach każdego z nas i miłości do Wolnej Ojczyzny.
Bracia Jerzy i Ryszard Kowalczykowie byli wyklętymi obywatelami przez 45 lat. W 1972 r. skazani na karę śmierci, później zamienioną na 25 lat więzienia. Przez 15 lat więzieni w wyjątkowo represyjnych warunkach. Dzisiaj dożywają swych lat w bardzo skromnych warunkach materialnych, lecz komunistyczno - bolszewicki system nie zdołał tych Kurpiów złamać.
Jakiego groźnego przestępstwa dopuścili się bracia, ilu ludzi zabili?
Nikogo nie zabili, zdetonowali ładunek wybuchowy w pustej auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu. Uszkodzili mienie zostały wybite szyby, zniszczyli krzesła i podłogę, a nawet zarwał się sufit. Było to ostrzeżenie.
Dlaczego to zrobili?
Bo zachowali się jak trzeba!
W tej auli miano odznaczać komunistycznych zbrodniarzy. Tych co krwawo zdławili protest robotników na Wybrzeżu Polski. Gdzie mordowano bezbronnych robotników, młodzież a było ich setki i tysiące rannych. Protestowali przeciw podwyżkom cen żywności i chcieli żyć w godnych warunkach.
Sędziowie nigdy nie osądzili prawdziwych zbrodniarzy. Stanu Wojennego także. Wielu sędziów skazywało polskich patriotów politycznymi wyrokami na wieloletnie więzienia, przy milczącym wsparciu środowiska.
Dzisiaj prawnicy którzy nie tak dawno skompromitowali nasz wymiar sprawiedliwości na wzór Kongresu Pokoju kierowanego przez J. Stalina z Moskwy, zorganizowali Kongres Prawników Polskich w Katowicach, by bronić swoich interesów i przywilejów.
Tam jest potrzebne jedno słowo: PRZEPRASZAMY, bo jest za co naród polski przeprosić.
(P)
OPOLE 20.05.2017r.