Tychy: Spotkanie z Janem Karandziejem- relacja
data:29 stycznia 2017     Redaktor: ArekN

 
Zamieszczamy relację ze spotkania z Janem Karandziejem, działaczem okresu I Solidarności, współtwórcą Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża; jednym z  inicjatorów i uczestników strajków 1980 roku na Wybrzeżu, współpracownikiem Anny Walentynowicz oraz Joanny i Andrzeja Gwiazdów.

 
Tychy
10 stycznia 2017 po Chr.

  Spotkanie z Janem Karandziejem
 

  Wieczorny dzień w parafii św. Krzysztofa miał dwa wydarzenia: uczczenie kolejnej 81. miesięcznicy oraz nieco później, w kaplicy św. Maksymiliana Marii Kolbe, spotkanie zorganizowane przez Oddział Solidarnych2010 Tychy (pod patronatem Senatora RP Czesława Ryszki) z byłym działaczem Wolnych Związków Zawodowych.
Temat prelekcji: „Wolne Związki Zawodowe: Pierwsza kadrowa Solidarności”.

Na początku spotkania przedstawiciele Senatora RP Janusz Freitag i Bogumiła Freitag odczytali list uznaniowy wręczony wraz z darem. Treść listu:

Szanowny Pan Jan Karandziej
Szanowny Panie.
To dla mnie wielki zaszczyt, że możemy gościć w Tychach tak wybitnego działacza niepodległościowego, współzałożyciela Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, uczestnika strajku od 13 grudnia 1981 r., od pierwszych godzin stanu wojennego. To były bolesne dni, miesiące i lata, w których polscy patrioci, założyciele Pierwszej Solidarności, zostali poddani terrorowi komunistycznych, antypolskich władz. Przypomnę, że wielu ówczesnych działaczy Solidarności zostało zmuszonych do wyjazdu za granicę, bez prawa powrotu, a w konsekwencji do wieloletniej tułaczki po świecie.
Nasze spotkanie z Panem ma starszym przypomnieć, a młodym Polakom przybliżyć prawdę o historii tamtych lat, historii, którą zakłamały porozumienia w Magdalence oraz tzw. okrągły stół. Z tego powodu stało się jak się stało: komunistyczni oprawcy przejęli narodowy majątek, opływali w dostatki, a ich ofiary ledwo wiązali koniec z końcem. Dość wspomnieć, że pierwsza kadra Solidarności do dziś ma niskie emerytury i renty, a w związku z tym utrudniony dostęp do normalnego życia. Jest smutną prawdą, że dopiero obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości czyni znaczące kroki, aby zadośćuczynić bohaterom za ich poświęcenie, poniesione cierpienia i ofiary w tamtym czasie. Ten rząd również doprowadził do wyrównania krzywd, uchwalając tzw. ustawę dezubekizacyjną, obniżającą emerytury i renty dawnym esbekom.
Dzisiaj na ręce Pana Jana Karandzieja dziękujemy Bogu za trud, odwagę i poniesione wyrzeczenia przez wszystkich bohaterów Solidarności. Cieszymy się, że usłyszymy słowa świadka historii, która legła u podstaw dzisiejszej wolnej Ojczyzny.
Proszę na pamiątkę dzisiejszego spotkania przyjąć znak Senackiego Orła, symbolu wolnej, Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Z poważaniem
Senator RP Czesław Ryszka
 

Jan Karandziej opowiadał o historii WZZ, przybliżył mało znane fakty. Pisał, redagował i wydawał ulotki. Opowiadał o własnej służbie dla wolnej Polski, dla Ojczyzny, której próżno szukać w najnowszych podręcznikach historii, pewnie też w nowym/ starym programie nauczania w szkole. Były z sali pytania i padały obszerne odpowiedzi.
Cały wykład można posumować jednym zdaniem Pani Eli: "Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie i miej wiarę w siebie. Nie poszukuj ludzi sukcesu tylko po to, by stać się kopią ich osobowości" . Przy końcu spotkania wręczyłem od prezesa Solidarnych 2010 Ewy Ewa Stankiewicz dary książkowe „Antologia smoleńska. 96 wierszy”, „Lawa”.
 
Podczas spotkania otwarta była autorska wystawa Orłów, autorstwaa plastyka Bogusława Niedźwieckiego (kurator wystawy: Stefan Mazgaj).
Dziękujemy Szanownej Publiczności, dziękujemy Senatorowi za patronat nad spotkaniem, dziękujemy przede wszystkim za niezwykle udany wieczór Panu Janowi Karandziejowi, za daleki przyjazd. Wciąż jesteśmy pod wrażeniem spotkania.

Cytat Rzymian na dziś: "Natura nie daje ludziom niczego bez trudu" - Horacy (65 - 8 p. Chr.) - poeta liryczny.

                                                                                                                                               Stefan Mazgaj
 
 
---------------------------------------------------------------------
 
 
Jan Karandziej (J.K.) – urodzony w Waczy na Karelii (Rosja), obecnie mieszka w Kudowie Zdroju; działacz okresu I Solidarności; patriota niezłomny; współtwórca Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża; jeden z  inicjatorów i uczestników strajków 1980 roku na Wybrzeżu; współpracownik Anny Walentynowicz oraz Joanny i Andrzeja Gwiazdów; internowany w Stanie Wojennym; w latach 1983-1989 przebywa na emigracji ( nie z własnego wyboru) m.in. w Stanach Zjednoczonych; w  III RP jako zapomniany bohater mający stałe trudności z uzyskaniem pracy, służy dalej Polsce, która dla niego po Bogu jest wartością najwyższą; obecnie ponownie bezrobotny.
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.