wPolityce.pl: Olsztyński Komitet Obrony Demokracji zwrócił się z prośbą o skontrolowanie wewnętrznych wyborów do Ruchu Kontroli Wyborów. To dość nieoczekiwana propozycja.

Józef Orzeł: To zdumiewające, co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego, że KOD sobie sam nie daje rady ze sobą. Nie jest demokratyczną instytucją, jeżeli potrzebuje zewnętrznej kontroli do wewnętrznych wyborów. A po drugie, zwrócił się do Ruchu Kontroli Wyborów, który jest uznawany za bardzo radykalny prawicowy ruch, chociaż nie oddaje to rzeczywistości. Przy kontrolowaniu wyborów pracowaliśmy z ludźmi ze strony PiS-u, Ruchu Kukiza, Kornela Morawieckiego, narodowców, mniejszych prawicowych organizacji i części kandydatów w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Ruch Kontroli Wyborów nie jest jednak ruchem partyjnym, wysuwa dużo ostrzejsze postulaty zmiany procesu wyborczego niż PiS. Jeżeli do RKW z prośbą o kontrolę wyborów zwracają się ludzie z regionalnego KOD-u to jest to bardzo zabawne i ciekawe. Dla mnie to polityczny żart roku, coś takiego nie przyszłoby mi do głowy w najśmielszym śnie.

Może to wyraz ich zaufania do Ruchu Kontroli Wyborów?

To by oznaczało, że Ruch nie ma jednoznacznej nalepki politycznej w sensie umiejscowienia na mapie politycznej od lewa do prawa, ale, że mamy taką opinię, jaką chcieliśmy mieć. Zajmujemy się uczciwością i przejrzystością procesu wyborczego i w taki sposób jesteśmy postrzegani przez wszystkich, także przez KOD. Bardzo dziękuję w imieniu RKW olsztyńskiemu KOD-owi za zaufanie. Jestem ciekaw co RKW w Olsztynie zrobi z prośbą KOD. Ruch jest bardzo demokratyczną strukturą, nie mamy żadnego kierownictwa. Ruch podzielił się na dwie organizacje, powstało stowarzyszenie Ruchu Kontroli Wyborów-Ruchu Kontroli Władzy, którym kierują panowie Dybowski i Targalski, z hierarchiczną strukturą i władzami, które wydają polecenia.

A jak wygląda struktura działa Ruchu Kontroli Wyborów?

Mamy koordynatorów, krajowych i wojewódzkich. Nie ma potrzeby, żeby koordynator olsztyńskiego RKW pytał nas, koordynatorów krajowych, wśród których jestem m.in. ja, Hania Dobrowolska, Ewa Stankiewicz czy Radę Koordynatorów Wojewódzkich kierowaną przez Pawła Zduna o poradę czy zgodę co maja zrobić z prośbą KOD. To będzie ich samodzielna decyzja, bardzo jestem ciekaw jak postąpią.

Prośba olsztyńskiego oddziału KOD skierowana do Ruchu Kontroli Wyborów świadczy jednak przede wszystkim o głębokim kryzysie w ruchu kierowanym przez Mateusza Kijowskiego.

Zdecydowanie, kiedy popatrzymy na to logicznie to okazuje się, że rozbieżności polityczne w KOD są większe niż odległość KOD od RKW.

Rozmawiał Tomasz Plaskota
za: wpolityce.pl