Niemcy mają tyle instytutów badających niemieckie dziedzictwo na ziemiach III RP, ile jest regionów, instytut ziemi pomorskiej, wrocławskiej, lubuskiej, legnickiej itp.
Badania prowadzą od lat. W polskim obecnie mieście odbywa się debata na temat niemieckiego dziedzictwa pozostawionego na ziemiach odzyskanych przez Polskę w wyniku decyzji państw nie pytających Jej o zgodę.
Kiedy powstanie choć jeden instytut badający DZIEDZICTWO POLSKIE na ziemiach obecnie ukraińskich (litewskich, łotewskich, rosyjskich itp.)? PRL okrył temat kirem, ale od roku 1989 minęło prawie 30 lat a od „dobrej zmiany” półtora. Nic się nie zmieniło, brak jakiejkolwiek działalności badawczej, archiwizacyjnej, kolekcjonerskiej, publicystycznej - można to wytłumaczyć tylko brakiem „polskiej racji stanu” u rządzących. Pojawiające się na rynku opracowania, publikacje, a i sama działalność archiwizująca, kolekcjonująca i promująca, jest działalnością wolontariuszy! Opracowania wydawane są za pieniądze Polaków z Kresów, którzy samotnie gromadzą źródła, opracowują i publikują!
Na stronie sponsorowanej przez MNiDK www.new.org.pl też nie widzę badań na temat DZIEDZICTWA POLSKIEGO pozostawionego na zabranych ziemiach.
Nie widzę możliwości wykonania solidnej, rzetelnej i naukowej kwerendy tematu historii Kresów do roku 2018 dla Muzeum Historii Polski! Jak można dobrze w tak krótkim czasie opracować historię 1/3 Polski , która uczestniczyła w walce o Niepodległość ! Historia Kresów dotyczy każdej dziedziny życia człowieka, narodu, państwa. Nauka, przemysł, rolnictwo, gospodarka, budownictwo, administracja, edukacja, sztuka, kultura, działalność duszpasterska, działalność społeczna itp. w rozbiciu na dziedziny – w tym wszystkim olbrzymi udział mają Kresy. I właśnie te wszystkie dziedziny tworzyły strategię i uczestników walki o niepodległość i umocnienie pozycji Polski na początku XX wieku!
Pozostawienie tematu w ręku amatorów może spowodować kolejne zakłamania! Oddanie tematu spuścizny pozostawionej na np. na Ukrainie, w ręce obecnych doradców Prezydenta grozi tym samym!
A czy w ogóle w Muzeum Historii Polski w 2018 roku pojawi się temat Kresów? Pytam, bo jedyne znane mi osoby, które upowszechniają wiedzę o historii Polski na zabranych jej ziemiach w oparciu o zgłębione przez siebie dokumenty i opracowania historyków oraz rzetelne kwerendy, nie zostały jeszcze zaproszone do współpracy.
A bez Kresów nie ma Niepodległej!
Bożena Ratter