Po wczorajszej emisji filmu Antoniego Krauzego w DCF-ie publiczność dziękowała Aldonie Struzik za bezkompromisowość. Smoleńsk, niektórym otworzył oczy, inni wolą narzucone zdanie, powiedział Mateusz Marciszewski, jeden z wielu uczniów XVII LO we Wrocławiu.
Byłem sceptycznie nastawiony ale chciałem przekonać się, czy naprawdę film jest "smoleńskim gniotem" jak wmawiają media, otóż nie jest, dopowiada inny młody człowiek.
A naszej, wrocławskiej aktorce publiczność pięknie dziękowała za niezłomność "taka mała kruszyna a ile w niej ducha" mówiono podczas czekania w kolejce aby uścisnąć rękę i życzyć dobrej zmiany.
Małgorzata Paw
za