Do wydawnictwa Agora.
W Empiku zwróciłam uwagę na tytuł książki, "Kobiety które igrały z PRLem".
http://www.publio.pl/kobiety-ktore-igraly-z-prl-em,p55157.html
Popatrzyłam na wymienione na okładce nazwiska i moja reakcja była mniej więcej taka, jak znanego mężczyzny z PRL-u.
http://boberzkonfitura.blog.onet.pl/Lista-kombatantek,2,ID467022828,n
Zinterpretowałam "igrać", jako balansować na krawędzi. Ale przecież jest słowo "??????" , co prawda rosyjskie ale znane na pewno Agorze. Oznacza bawić się.
Rzeczywiście, np. Nina Andrycz, wielka aktorka, mogła doskonale bawić się w czasie wczesnego PRL-u jako żona komunistycznego premiera, Józefa Cyrankiewicza, autora historycznego powiedzenia: kto podniesie rękę na władzę ludową niech wie, iż ręka ta będzie mu odcięta.
W PRL było wiele kobiet związanych z kulturą, choćby Wanda Wasilewska, która długo nie mogła zdecydować się na to, czy ma być pisarką polską czy rosyjską. W końcu wybrała ZSRR ale zdążyła jeszcze napisać wiele czytanek do podręcznika języka polskiego. Uczono z niego w szkole w Białymstoku po zajęciu przez sowietów. Podręcznik wysmarowała komisja pod przewodnictwem Jerzego Borejszy, później, po wojnie, w PRL prezesa wydawnictwa Czytelnik.
Agnieszka Osiecka, autorka wspaniałych tekstów piosenek, żona Daniela Passenta, ucznia elitarnej szkoły TPD, w której na ścianie wisiał tylko portret Stanisława Radkiewicza ponieważ była to szkoła pod patronatem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Mogła bezpiecznie uprawiać swój zawód.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Radkiewicz
Szkoła wyróżniała się tym, że nie uczono w niej religii i było tam wiele dzieci rosyjskich, które żałowały, że nie jest to szkoła radziecka.
Szkoda, iż wybór według takiego klucza nie pozwolił pokazać wspaniałych Polek, które są światowymi ikonami, mimo, iż też żyły w epoce PRL. Choćby Stefania Woytowicz, wielkiej klasy kobieta i śpiewaczka, która nie godząc się na układ z PRL śpiewała w kościele.
Urodzona na polskich Kresach, w domu, w którym króluje muzyka, zdobywa wykształcenie w Krakowie i muzyka staje się dla niej pasją. Muzyka polska, credo muzycznym sopranistki jest popularyzowanie muzyki polskich kompozytorów na najznakomitszych scenach świata. A Henryk Czyż specjalnie dla niej dobiera repertuar, dla tej "jedynej, wspaniałej, niepowtarzalnej sopranistki".
http://www.culture.pl/baza-muzyka-pelna-tresc/-/eo_event_asset_publisher/eAN5/content/stefania-woytowicz
Artur Rubinstein, wzruszony po wysłuchaniu Stefani Woytowicz w "Stabat Mater" Karola Szymanowskiego, ujął jej dłoń i powiedział: "Słuchaj mała, ty śpiewasz jak sama Matka Boska".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Artur_Rubinstein
"Należy do historii muzyki światowej ? tak oceniał ją Witold Lutosławski- Stefania Woytowicz do dziś wzrusza swą sztuką i nie sposób przejść obok jej doskonałego artyzmu". Znana jest całemu światu. Mąż Stefani Woytowicz, to znakomity neurochirurg. Kiedy na dworze angielskim królowa matka zachorowała, w konsylium lekarzy, jako neurochirurg właśnie on uczestniczył.
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie znaczenia tytułu chyba, że jest on efektem "spinu".
Bożena Ratter