Jerzy Binkowski: Grunt to rodzinka, grunt to rodzinka, bo…
data:17 września 2016     Redaktor: GKut

 

Grunt to rodzinka grunt to rodzinka

Bo kto rodzinkę fajną ma

Nie wie co bieda bo gdy potrzeba

To mu rodzinka zawsze nie da            (fragment z piosenki Stanisława Grzesiuka)

ZAORANE...
 
 

                                            

Żyć w rodzinie – trudno.  A bez rodziny? Cząstką mojej rodziny,  jest pan Schetyna, pan Sawicki, Petru, Rzepliński, pani Kopacz, Gronkiewicz-Waltz ??? Tak? Mimo zawstydzenia mam potwierdzić? Że oni też są cząstką mojej rodziny?

 

Nie. Nie. To nieprawda. To chyba żart. Nie chcę ich znać. Oni wypowiedzieli nam, prawdziwym Polakom-katolikom, wojnę totalną! Nie są cząstką mojej rodziny!  To zdrajcy, którzy poza domem obśmiewają nas, szkalują. Szczują innych przeciwko nam. Oni są symbolem zadufania, nonszalancji, chamstwa i kłamstwa, prymitywnego parcia na szkło i do władzy, aby dalej kraść! To oszuści i złodzieje. W żadnym wypadku nie przyznam się do nich. To nie moja rodzina!!! Tak.

 

Prawdą jednak jest, że w każdej rodzinie znajdziemy „odpowiedniki” przykładowo wymienionych sylwetek człowieka i stylu jego funkcjonowania, jak to w rodzinie. A jednak: RODZINA? JEDNA WIELKA RODZINA? Rozmawiamy ze sobą lub nie rozmawiamy, ale zawsze w języku polskim. Zachowujemy się lub źle się zachowujemy, lecz zawsze jest to w obszarze kultury lub braku kultury polskiej. Historię interpretujemy tak, jak nas nauczono w różnych polskich szkołach i w różnych źródłach współczesnych polskich mediów. Różnimy się przeróżnie, jednak zawsze nad nami ciąży lub nas uskrzydla dookreślnik: polski, polskiego, polskiemu, polskim. Imię i nazwisko: Polski Polak.

 

Jakże łatwo bogatemu nie przyznawać się do faktu, że pochodzi ze wsi lub prowincjonalnego miasteczka zza Buga i pozostawił tam rodzinę dzisiaj biedną a prawdopodobnie oczekującą, że pomoże mu ten, kto lepiej zarabia i zamieszkał w mieście. Naturalnym sposobem jest zapomnienie. Czy tak trudno zapomnieć, aby uczynić mur braku kontaktu i braku zrozumienia? Czy tak trudno zrozumieć człowieka, który odniósł sukces w samotnej walce o własną pozycję a teraz przyszłoby mu dzielić się z dalszą rodziną tym, do czego doszedł własnym trudem? Jak wytłumaczyć dzieciorobom ze wsi i małych miasteczek wschodniej i południowej Polski, że trzeba było wiele wypić i ślęczeć nad poszukiwaniami luk w kodeksie karnym i handlowym! Czy biedny jest w stanie zrozumieć wysiłek i pracę biznesmena, twórczego informatyka, skutecznego pracownika agencji towarzyskiej lub stacji telewizyjnej? Biedny bo głup! Głupi bo biedny? Czy tylko głupi narażał siebie i najbliższych, walcząc, strajkując? A było ich dziesiątki tysięcy! Czy tylko głupi pracował w PGR, lub w porcie przeładowywał na swoich plecach zagraniczny towar ze statku na wagony?

 

Pewnie każdemu człowiekowi wychowanemu w polskiej kulturze religijnej przychodzi czasami do głowy coś na kształt rachunku sumienia, gdy składa zmęczoną głowę na poduszkę snu, ale serce i rozum jeszcze „negocjują” z rzeczywistą rzeczywistością relacji między osobami w wielkiej rodzinie. Pamiętam: Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?

Ewangelia Marka 8,36-37
 
 

"Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina. Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest, lecz kiedy jej nie ma, samotnyś jak pies."                          (Kabaret Starszych Panów)

 

ps.

W opublikowanym w nr 37(2016) „Gazety Polskiej” wywiadzie „O pokoleniu „brulionu”, Magdalena Piejko usłyszała  od Roberta Tekieliego następujące słowa: „Najbardziej atakujemy robiących rzeczy, których my podświadomie chcemy. Niemniej dalej myślę, że „poetom trzeba liczyć żony”, a najważniejszym tekstem pisarza jest jego życie. Wielkimi twórcami są tylko ci, których życie potwierdza głoszone twórczością idee”.

 

Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Studiował w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – psychologia. Drugie studia to: Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna – Wydział Reżyserii Teatru Lalek. Pracował głównie z młodzieżą – szkolnictwo średnie (poradnictwo, teatr) i wyższe. Mieszka od 35 lat w Białymstoku. Od 1994 roku jest członkiem warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Wydał między innymi: „Głosy z pustyni”, „Na drugą stronę białych brzóz”,, W drodze z Damaszku”, „Wygnanie Boga”. Autor Libretta "Kantaty Przemienienia"
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.