Marek Baterowicz: EUROPA ZJEDNOCZONA W CHRYSTUSIE
data:12 września 2016     Redaktor: GKut


   To tytuł książki wydanej w krakowskim wydawnictwie Białego Kruka ( 2011) we współpracy z „L’Osservatore Romano”.

 
 
 
 
 

 
 
Ten okazały tom jest wyborem homilii Jana Pawła II, fragmentów Jego pism, przemówień, listów apostolskich. Są też fragmenty wywiadów, orędzia albo ten apel ( z 7 września 1986 r.), skierowany do mieszkańców Europy, w którym czytamy te ważne słowa:  „ Korzenie jedności Europy tkwią we wspólnym dziedzictwie wartości, którymi żyją poszczególne kultury narodowe. Istotą tego dziedzictwa są prawdy wiary chrześcijańskiej...” ( str.87).

   I właśnie te słowa irytują ateistów z kręgów lewicy czy masońskie loże, które robią wszystko, aby zniszczyć europejską cywilizację, wyrosłą na fundamencie krzyża, a którą tak wnikliwie przedstawił np. Jan Huizinga w „Jesieni średniowiecza” ( 1918). Cywilizację niestety tylekroć krwawiącą i nękaną wojnami religijnymi, lub konfliktami etnicznymi. I we „Wstępie” do książki figuruje orędzie Specjalnego Zgromadzenia Synodu Biskupów, poświęconego Europie, a skierowane do wszystkich przywódców kontynentu ( Watykan, 8 grudnia 1991 ). Mowa w nim też o przemocy i wojnie, której świat musiał stawić czoło w tym okresie na Bałkanach: „Myślimy o wszystkich bez wyjątku naszych braciach w Jugosławii. Ich biskupi podzielili się z nami swym cierpieniem i lękiem. Myślimy też między innymi  o umęczonych mieszkańcach Chorwacji. Gwałtowność walk, szaleństwo nienawiści dzielącej ludy, które zbliżyło położenie geograficzne i historia, okropności, których ofiarą pada bezbronna ludność cywilna, systematyczne niszczenie pomników kultury i religii – to wszystko przynosi hańbę naszej Europie i podważa zaufanie, jakim ją darzą narody.” (...) Niech zwycięży prawo! (...) Narody Chorwacji i Słowenii skorzystały ze swego prawa do samostanowienia...”  ( str.7) Dziś o samostanowieniu mówi się w Katalonii, także w Mołdawii, prowincji rumuńskiej oderwanej od Rumunii po wojnie przez Sowiety. I na Ukrainie, co wywołało furię na Kremlu, agresję w Donbasie i aneksję Krymu.

    Ale i w krajach nie rozdartych wojną – szczególnie we Francji – obserwujemy niszczenie chrześcijańskich świątyń, profanowanie katolickich cmentarzy – wiele alarmujących komunikatów o tym ogłosiła Civitas. Dzieje się to czasie pokoju, a zatem jacyś nieznani sprawcy toczą wojnę przeciwko religii i Bogu na terenie Francji, a V Republika ( nawet gdy laicka)  nie potrafi temu zapobiec ? Konstytucja francuska przecież chroni wszystkie wyznania. I jest bezsilna? Trudno zwalać wszystko na muzułmanów, od rewolucji  antyklerykalizm ma szerokie zaplecze we Francji, podsycane przez rosnące w siłę loże masońskie. Tam kuto plany walki z Kościołem i Rzymem, a w tym kontekście poparcie masonów dla masowej imigracji wyznawców islamu do Europy ma swoją wymowę. Sprawa jest więcej niż klarowna: milionami muzułmanów masoneria pragnie osłabić i „zatopić” fundament Europy, którym od wieków było chrześcijaństwo. Plan UE w kwestii uchodźców ma  diabelski koncept: zmusić narody chrześcijańskie do przyjęcia kwot imigrantów z kręgu islamu, a tym samym „rozcieńczyć” je i uczynić bardziej uległymi wobec biurokracji z Brukseli. Poprzez stwarzanie nowych problemów w krajach członkowskich łatwiej będzie centrali dyrygować Unią, a Niemcom łatwiej narzucać swoje dyrektywy, polityczne i gospodarcze. A przede wszystkim w tym procesie demolowania Europy ofiarą padnie ideał Europy zjednoczonej w Chrystusie, tak drogi  Karolowi Wojtyle, który w homilii wygłoszonej 3 czerwca 1979 r. w Gnieźnie nie tylko pozdrawiał Polskę ochrzczoną przed tysiącem z górą lat, ale przypomniał chrzest narodów Europy wschodniej –  Chorwatów i Słoweńców około 650 roku, Morawian i Słowaków przed 850 r., Bułgarów w r.865, Czechów – w r.874, Bułgarów w r.865 i wreszcie Ruś Kijowską w r.988 roku.

A w homilii z Nursji ( 23 marca 1980)  - z miejsca narodzin Św.Benedykta, patrona Europy, Jan Paweł II podkreślał wagę jego misji, którą benedyktyni nieśli w całej Europie zakładając klasztory i kopiując księgi. Po Rzymie cezarów pozostał Rzym apostołów, a benedyktyni głosili Ewangelię i ideał nowego życia ( ora et labora), to dążenie „w górę”, wyzwanie ofiarowane człowiekowi przez Chrystusa wraz z nadzieją zmartwychwstania. I moralny ład z dziesięciu przykazań płynący. Program ewangelizacji łączył pracę z modlitwą, i odwrotnie. Św. Benedykt, ogłoszony patronem Europy przez Pawła VI, był pionierem naszej cywilizacji i dziś jeszcze – w tej epoce, w której pracę oderwano od modlitwy – może być wzorem dla narodów.
  
    W kazaniu Jana Pawła II ( 9 listopada 1982) wygłoszonym w Santiago de Compostela w refleksjach nad Europą  nie zabrakło i słów Goethego, który trafnie zauważył, że świadomość europejska zrodziła się w pielgrzymowaniu. A właśnie – obok Rzymu – wielkim magnesem dla chrześcijan z tylu krajów Europy stało się sanktuarium apostoła Jakuba w Santiago de Compostela. Ciągneli tu i królowie, i wieśniacy, a nie tylko grzesznicy czyniący pokutę. I te pielgrzymki były jednym z przemożnych czynników – jak mówił Papież – jakie sprzyjały wzajemnemu zrozumieniu różnych ludów.  Tak więc tożsamości europejskiej nie można zrozumieć bez chrześcijaństwa, to w nim znajdują się te wspólne korzenie, z których wyrosła i dojrzała cywilizacja starego kontynentu. Zarazem Jan Paweł II, świadom kryzysu owej tożsamości, wołał w Santiago: „Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki! Tchnij życie w swoje korzenie. Tchnij życie w te autentyczne wartości, które sprawiały, że twoje dzieje były pełne chwały, a twoja obecność na innych kontynentach dobroczynna. Odbuduj swoją jedność duchową w klimacie pełnego szacunku dla innych religii i dla prawdziwych swobód...”

   Niestety, złe moce – wrogie Kościołowi i papiestwu – jak już wiemy prowadzą  bezlitosną wojnę z chrześcijaństwem. Dzieło zniszczenia trwa, a Św. Benedykt ( patron Zachodu) oraz Święci Cyryl i Metody ( apostołowie narodów słowiańskich ) patrzą na to z niepokojem. Dlatego Pan Paweł II kończył kazanie modlitwą i apelem, aby „Chrystus zawsze łączył nasz kontynent z Bogiem”.
      W innych słowach wyraził to w przemówieniu podczas Nieszporów Europejskich we Wiedniu ( 10 września 1983 ): „Tę Europę, zjednoczoną i ukształtowaną przez wiarę chrześcijańską, ponownie stawiamy pod Krzyżem; bowiem  w Krzyżu jest nadzieja”. Wspominając odsiecz króla Jana  wezwał Wojtyła do duchowej walki o ocalenie takiej właśnie Europy. I mówił, że „...na terytorium dzisiejszej małej Austrii ludność nosi w sobie głęboko wyryte i żywe cechy charakterystyczne Celtów i Rzymian, Germanów i Słowian. Pod tym względem Austria jest zwierciadłem i modelem Europy”.

    Niewątpliwie, ale przepowiednie mówią, że ożywcza iskra dla Europy wyjdzie z Polski, gdy świat – na progu trzeciego tysiąclecia wymaga nowej ewangelizacji. A do misji budowania świata bardziej sprawiedliwego i godnego człowieka Jan Paweł II powołał Listem Apostolskim ( 1.X.1992) trzy Współpatronki Europy: św. Brygidę Szwedzką, św. Katarzynę ze Sieny i św . Teresę Benedyktę od Krzyża ( str.342). A w przemówieniu do przewodniczących parlamentów Unii Europejskiej (23.IX. 2000 ), przybyłych do Watykanu, nawoływał, by istota ludzka nie stała się polem rozgrywek instytucji. I podkreślał, że prawa człowieka nie mogą wyrażać dążeń sprzecznych z jego naturą. Mogą jedynie z niej wypływać. ( str.368/ 9). Tymczasem – jak wiemy dziś – teoria gender burzy naturalny rozkwit ludzkiej jednostki, deprawując ją już w dzieciństwie. To osobny i ciemny aspekt unijnego programu, który nie służy człowiekowi, a generuje dewiantów. Teoria gender sprzyja destrukcji ludzkiej jednostki od wewnątrz, natomiast destrukcji Europy może dokonać i czynnik zewnętrzny, bo apel Jana Pawła II ( Otwórzcie drzwi Chrystusowi!) jest zagłuszany chórem unijnych biurokratów, wzywających nas, aby otworzyć drzwi Allachowi. A to może doprowadzić do zagłady europejskiej tożsamości i religii, a nawet do niewyobrażalnej tragedii dla ludów Europy. Jej rozmiarów nie chcą widzieć promotorzy ślepej i masowej imigracji.
                                                                                          
Marek Baterowicz
 
 
Marek Baterowicz ( ur. w 1944 w Krakowie ), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Quebec’u. Romanista – doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku ( 1998), fragmenty tej tezy ukazały się we Francji. Wydał też tomik wierszy w języku francuskim – „Fée et fourmis” ( Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” ( w 1971). Debiut książkowy: „Wersety do świtu” ( W-wa,1976) – tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W r.1981 wydał zbiór wierszy poza cenzurą: „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, po czterech latach czekania na paszport, najpierw w Hiszpanii, a od 1987 w Australii. W roku 1992 odwiedził Polskę, w tym samym roku listem w „Arce” zrywał ze śo, ceniącego wartości uniwersalne całej ludzkości i braterstwo między ludźmi”.Wydał też kilka tytułów prozy, w tym powieść ze stanu
rodowiskiem „Tygodnika Powszechnego”, które poparło grubą kreskę ułatwiającą nowe zniewolenie. Autor wielu zbiorów wierszy jak np. „Serce i pięść” ( Sydn
ey, 1987), „Z tamtej strony drzewa” ( Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” ( Sydney, 1996), „Cierń i cień „ ( Sydney,2003) czy „Na smyczy słońca” ( Sydney, 2008). W r.2010 we Włoszech ukazał się wybór jego wierszy – „Canti del pianeta”, "Status quo"(Toronto, 2014) oraz najnowszy jego tomik- " Nad wielką wodą"(2015).Wydawca (Roma, Empiria) tak określił jego poezję: „to zaproszenie człowieka planetarnego,ceniącego wartościuniwersalne całej ludzkości i braterstwo między ludźmi".

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.