Poeta na Litwie – cześć pierwsza  
data:10 czerwca 2016     Redaktor: GKut

JERZEGO BINKOWSKIEGO relacja z wyprawy

 

 

--------------------------------

 

Kiedy otrzymałem od księdza Wojciecha Łazewskiego propozycję wyjazdu kolejny już raz na Litwę, tym razem do powiatu kiejdańskiego, nie wahałem się ani chwili. Kiejdany, Opitołoki, Świętobrość, Szetejnie, Niewiaża - były to dźwięki które jednoznacznie kojarzyłem z Czesławem Miłoszem. Poeta, który urodził się na Litwie, a który do niedawna wzbudzał swoją twórczością w języku polskimi zachwyt na całym świecie, stanowił dla mnie (i stanowi) piękną, najjaśniejszą i najwyższą latarnię, wśród skał wzburzonego oceanu poezji, która wiąże Niebo i Ziemię. On powiedział, że poezja będzie religijna, albo poezji wcale nie będzie.
Czesław Miłosz w swoim dramatycznym uwikłaniu egzystencjalnym, wykonał pod koniec życia wzruszający gest pokory wyznawcy Chrystusa. Zwrócił się do Karola Wojtyły-Jana Pawła II, z prośbą, aby Papież (poeta) wybaczył mu, jeżeli w swoim „Traktacie teologicznym” (2002r.) sformułował myśl niezgodną z nauką Kościoła Powszechnego. Zrobił to człowiek wychowany w społeczności na wskroś wielokulturowej. Czesław Miłosz pisze:

- Dostojny wędrowcze skąd przybywasz do nas?
- Moja stolica w kotlinie wśród pagórków leśnych, Z warownym zamkiem u zbiegu dwóch rzek, Ze swoich świątyń ozdobnych słynęła: Kościołów, cerkwi, synagog, meczetów. („Gdzie wschodzi słońce i kędy zapada”)

 

Z Białegostoku do Kiejdan jest około trzystu kilometrów. Słońce wyraźnie już górowało na niebie, gdy na lewym brzegu Niewiaży zobaczyłem XIV wieczną bezwieżową świątynię, której grube mury z gotyckiej nieotynkowanej cegły, świadczyły o także obronnym w przeszłości charakterze tej budowli sakralnej. Zabezpieczeniem przed wylewami Niewiaży stanowiło umieszczenie kościoła na skarpie. Ten rzymsko-katolicki kościół pod wezwaniem świętego Jerzego, w przeszłości (XVI wiek), stanowił centrum religijne wyznawców kalwinizmu a także arian (braci polskich).

 

 
 
 

Ołtarz główny z wyobrażeniem patrona – świętego Jerzego.


Po drugiej stronie rzeki podziwiam kościół katolicki, wybudowany ze składek wiernych w 1710 roku, z inspiracji zakonu karmelitów (Zakon Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel) pod wezwaniem Ofiarowania NMP. Później zmieniono patrona na św. Józefa Oblubieńca. Powstał drewniany, barokowy kościół, dzisiaj pięknie odnowiony.

 
 
 
 
 
 
 
 
Dlaczego ewangelicy tak bardzo bali się karmelitów? Oni szerzyli przede wszystkim kult maryjny. Zakładali bractwa szkaplerzne. Propagowali święta maryjne. Zakładali sanktuaria maryjne. Odpowiadało to duchowości ludzi kresów o wiele bardziej, aniżeli surowość protestantyzmu, w którym brakowało im opiekuńczości Maryi. Przede wszystkim jednak karmelici byli zazwyczaj dobrymi kaznodziejami – twierdzi przewodnik wyprawy, ksiądz profesor Wojciech Łazewski.

 

 

Cerkiew od zawsze kojarzy się Polakom z obecnością na naszych ziemiach Rosjan, powiązanych z Petersburgiem a potem z Moskwą.

 

Zbór luterański w Kiejdanach. W roku 1627 Krzysztof Radziwiłł (1547 - 1603) nadaje prawo swobodnego osiedlania się a także opuszczania miasta. Do Kiejdan przybywają Niemcy, Szkoci, Polacy, Rosjanie, Żydzi.

 

 

W czasach sowieckich zamieniono świątynię na magazyn skór. Ściany nasączyły się solą do tego stopnia, że aktualnie uniemożliwia to skuteczną renowację wnętrza.

 

 

Skromny i jedyny ołtarz w zborze luterańskim.

 

W XIX wieku w Kiejdanach Żydzi stanowili większość - około czterech tysięcy. Prześladowania carskie wpłynęły na zmniejszenie społeczności żydowskiej. Wszystko skończyło się 28 sierpnia 1941r. Tego dnia niemieccy zbrodniarze wraz z pomagającymi im Litwinami zamordowali 2076 osób zgromadzonymi w getcie. Miejscem kaźni była wieś Dauksiai. 70 lat później artysta Feliks Paulauskas wykonał kompozycję plastyczną, którą złożył hołd wszystkim pomordowanym (2076 kamieni- gilz).

 
 
 
 

Budowano tę synagogę w latach 1821 – 1869. W czasie drugiej wojny światowej zdegradowano to miejsce do funkcji stajni. Od 2004roku mieści się w tym budynku szkoła plastyczna . Jest to także Centrum Wielokulturowości, jako filia Muzeum Regionalnego w Kiejdanach.

 

Wnętrze po Synagodze Wielkiej („letnia”) stanowi miejsce koncertów i występów grup śpiewaczych (m.in. prezentuje się tu chór polskich kobiet z zespołu „ISSA”).

 
 
 
 

A teraz zbór kalwiński – renesansowa świątynia, której fundatorem był Krzysztof Radziwiłł ( i jego syn Janusz Radziwiłł (1612 – 1655). Zbudowany go w latach 1631 -1653. Przebudowany został w 1757 roku. Po drugiej wojnie światowej zamieniony został na halę sportową. Wyremontowano budowlę w latach 90-tych. Powstało muzeum. Warto podkreślić, że był to jeden z największych kościołów protestanckich w Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

 
 


Jedna z najpiękniejszych kazalnic drewnianych, bogata w płaskorzeźby i fryzy – powtarzające się motywy geometryczne i roślinne.

 

 

W podziemiach zboru – krypta - spoczywają doczesne szczątki Janusza Radziwiłła – wielkiego hetmana litewskiego, hetmana polnego litewskiego. Nieco głębiej trumna z ziemskimi szczątkami ojca – Krzysztofa Radziwiłła („Piorun”) – wielkiego hetmana litewskiego i hetmana polnego litewskiego.

 

 

W pierwszej części mojej relacji z podróży śladami Czesława Miłosza udowodniłem, że ziemia kiejdańska ze swym miejskim centrum – KIEJDANY – rzeczywiście fascynuje wielokulturowością kształtowaną setkami lat. Mamy przy okazji informację, że zdarza się i poetom, gdy wspominają, mówić prawdę.
- Dostojny wędrowcze skąd przybywasz do nas?
- Moja stolica w kotlinie wśród pagórków leśnych, Z warownym zamkiem u zbiegu dwóch rzek, Ze swoich świątyń ozdobnych słynęła: Kościołów, cerkwi, synagog, meczetów.


Mam nadzieję, że minaret kończący moją także fotograficzną przygodę, zainteresuje przyszłych wędrowców. Skąd się wziął minaret w Kiejdanach, w miejskim parku, pomiędzy rzeką Dotnuvele i miejskim dworcem kolejowym?
Minaret postawił rosyjski generał niemieckiego pochodzenia, Eduard Totleben (1818-1884).

 
 
 
 
 

W swojej posiadłości wybudował rękoma tureckich jeńców minaret w stylu mauretańskim, w roku 1878. Jak widzimy, jest to smukła wieża cylindryczna, ozdobiona ornamentem i nakryta spiczastym dachem, z galerią widokową w górnej części.
Rzeczpospolita Obojga Narodów – matka empatii i kultury, tworzonej przez wieki, czyż nie?

 

                                                             ciąg dalszy nastąpi....

 

Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Studiował w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – psychologia. Drugie studia to: Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna – Wydział Reżyserii Teatru Lalek. Pracował głównie z młodzieżą – szkolnictwo średnie (poradnictwo, teatr) i wyższe. Mieszka od 35 lat w Białymstoku. Od 1994 roku jest członkiem warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Wydał między innymi: „Głosy z pustyni”, „Na drugą stronę białych brzóz”,, W drodze z Damaszku”, „Wygnanie Boga”. Autor Libretta "Kantaty Przemienienia"






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.