ANTY-KOD W LONDYNIE 4 CZERWCA 2016. DZIEŃ WSZYSTKICH ZDRAJCÓW
data:04 czerwca 2016     Redaktor: GKut

Pierwsze okrzyki po 15: 00 pod ambasadą RP w Londynie to: -Tu jest Polska! – SzKODniki! - Targowica!
Zjawia się Anty-Kod z biało - czerwonymi flagami na cyplu na środku ulicy i zaczyna się...

 
 

Na chodniku zebrała się grupka kodziarzy z mikrofonem i z afiszem „Mamo, Tato, dzięki za 4 czerwca, dlatego idę z KOD”.

 
 
 
 

A przecież 4 czerwca ‘89 to dzień zdrady, kiedy komuna oszukała w wyborach o 65%, i po raz drugi 4 czerwca ‘92, kiedy po próbie lustracji obalono rząd w Nocnej Zmianie. Więc nasłuchali się tradycyjnych powitań – Raz sierpem raz młotem, czerwoną hołotę – A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści - aż echo odbijało się po całej okolicy. Dopiero jak posłyszeli - TW Bolek – Bolek i Olek – to zareagowali przez mikrofon, krzycząc do nas. Z tym że nagle mikrofon ucichł.

 
 



Słychać było

Idźcie do domu, my nie powiemy nikomu!

- Kiedyś Moskwa, Dziś Bruksela, suwerenność nam odbiera!

- Zdrajcy narodu!

Również popularne było:

Nocna zmiana, pamiętamy!

- Glosy zostały zliczone!

Demokrację obronimy, dziś szKODników przegonimy!

 

Warto zauważyć że z każdym "wyjściem "  kodowców jest ich mniej, a "Antykodu"- więcej.

Dziś mniej więcej tyle samo było na cyplu, co i na chodniku.

A Narodowcy mają świetne barytony i nie potrzeba było głośnika.

To na cyplu było słychać – Tu Polacy, tam lewacy – i Bóg, Honor i Ojczyzna!


Krzysztof Jastrzembski, Londyn






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.