Młodzież Wszechpolska od ponad 5 lat aktywnie bierze udział w przywracaniu pamięci o Rotmistrzu Witoldzie Pileckim na terenie całego kraju, również w Łodzi. Na przestrzeni lat organizowaliśmy dziesiątki wykładów otwartych, prelekcji w szkołach, koncertów, marszy oraz akcji informacyjnych mających na celu przywrócić naszemu bohaterowi narodowemu należyte miejsce w historii. Przy organizacji niezliczonej ilości wydarzeń współpracowaliśmy z wieloma patriotycznymi, młodzieżowymi i katolickimi organizacjami. Regularnie na naszych akcjach pojawiali się kombatanci walk o wolną Polskę z różnych organizacji zbrojnego podziemia (AK, NSZ, WiN, KWP), przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej, księża, a co najważniejsze - przedstawiciele rodziny Rotmistrza Witolda Pileckiego, jak chociażby córka bohatera Pani Zofia Pilecka.
Rotmistrz Witold Pilecki jest dla nas wzorem i autorytetem. Wielu młodych ludzi wstępujących w szeregi Młodzieży Wszechpolskiej jest zainspirowanych historią Rotmistrza. Każdy Wszechpolak doskonale zna życiorys żołnierza Witolda Pileckiego. Uważamy, że postać Rotmistrza winna być fundamentem polskiej tożsamości narodowej. Przypominamy o Rotmistrzu, bo wiemy, że trzeba dać świadectwo jego wiary w Boga i w Polskę.
Odnosząc się do oświadczenia Pani Beaty Pileckiej – Różyckiej opublikowanego na fanpage Komitetu Obrony Demokracji przypominamy, iż Rotmistrz Pilecki walczył w Powstaniu Warszawskim w zgrupowaniu Chrobry II ramię w ramię z narodowcami i nie ukrywał swych sympatii politycznych do przedwojennego obozu narodowego. Warto przypomnieć także, że Witold Pilecki współtworzył konspirację w obozie Auschwitz-Birkenau wraz z Janem Mosdorfem, przedwojennym prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i współzałożycielem Obozu Narodowo-Radykalnego.
Jesteśmy zaskoczeni postawą Pani Beaty Pileckiej – Różyckiej, ale z drugiej strony rozumiemy, że może mieć błędy wizerunek naszej Organizacji. Dlatego też zachęcamy, aby zaciągnęła opinii na nasz temat od córki i syna Rotmistrza Witolda Pileckiego, którzy do tej pory mieli największy wkład w upamiętnianie jej dziadka.
Czujemy się zobowiązani przypomnieć, że środowisko Gazety Wyborczej oraz wiele osób zgromadzonych wokół Komitetu Obrony Demokracji jest odpowiedzialne za przemysł pogardy wobec Żołnierzy Wyklętych. To właśnie ekipa lewicowych liberałów, dziś udających obrońców demokracji, przez lata deprecjonowała tych polskich bohaterów, nazywając zasłużonych żołnierzy faszystami i bandytami. Przez długie lata robili wszystko, żeby historia Wyklętych walczących o wolną Polskę została głęboko pod ziemią w zbiorowych mogiłach przygotowanych przez komunistów. Dziś to środowisko urządza kolejną nagonkę na Wszechpolaków, którzy od lat upamiętniają postać Rotmistrza Witolda Pileckiego, wykorzystując do tego słowa jednego z członków rodziny.