Powyborcze sondaże wskazywały na to, że kolejnym prezydentem Austrii zostanie przedstawiciel prawicy Norbert Hofer, jednak po ostatecznym zliczeniu wyników wygrać miał jego kontrkandydat - lewicowy Alexander van der Bellen i to różnicą zaledwie 3 000 głosów! Pojawiają się informacje o zawyżonych frekwencjach, które w poszczególnych okręgach miały wynosić np. 147% lub 600%!
O sprawie wspomina także Mariusz Max Kolonko - posłuchać go można TUTAJ.
Czyżby problemy z liczeniem nie dotyczyły tylko naszej rodzimej PKW?
red.