S. Justyna: Wiosenny spacer  
data:25 kwietnia 2016     Redaktor: Agnieszka

"Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie. byśmy się nawzajem nie pozabijali" /bł. Matka Teresa z Kalkuty/

"Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości." /św. Jan Paweł /

 
 
 
 

Chciałam napisać wiersz

jakiego jeszcze nie było

w moich zbiorach – najpiękniejszy

a tu blokada

 

Wena gdzieś się oddaliła

przyszło zaciemnienie wyobraźni

nastała ciemna noc

 

Nie widać ani jednej gwiazdy

ani promyka rozjaśniającego myślenie

 

Więc bez weny bez myślenia

zaczęłam szukać innego piękna

w przyległym do klasztoru ogrodzie

z maleńkim aparatem w ręku

 

Na tym beztroskim spacerku

upamiętniłam dla siebie i innych

wiosenne radości

prezenty od Najwyższego

i pracę rąk ludzkich - życzenie Stwórcy

czyńcie sobie ziemię poddaną

 

Nieoczekiwanie z gniazda

zbudowanego po mistrzowsku

wyfrunęła sójka

pokazując swoje dzieci w inkubatorze

z niebieskiej skorupki

to jakby ptasie łono wydające życie

 

Zachwycona poświęceniem

skrzydlatego

otoczyłam modlitwą każde istnienie

będące jeszcze w zarodku

z wiadomością co się z niego wykluje

 

O Panie proszę aby nie zabrakło

miłości i troski choćby takiej

jak u małego ptaszka

każdej matce noszącej pod swym sercem

poczęte życie - dziecko małe

 

s. M. Justyna

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Zobacz równiez:
Galeria do artykułu :
Zobacz więcej zdjęć ...





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.