P r z y t u l e n i e
Zwrócę się z prośbą do anioła
aby zapłakał we mnie
bo gdy wielki ból przychodzi
łzy z oczu już nie płyną
jakby umarły przedwcześnie
A ja kocham łzy
kocham ludzi którzy płaczą
kocham ich wrażliwe serca
wypełnione miłością i uczuciem
oni płaczą nie tylko ze smutku
ale i z radości
I pomyśleć że ktoś
na widok łez się denerwuje
nie rozumiejąc wzruszenia
prawdy o sobie
wyrażonej łzą która jak perła
rodzi podziw piękna
jakie jest w tobie i we mnie
Przytulę się do Jezusa
do Jego Matki
tak ze wszystkich sił – mocno
jak najmocniej
i będę kontemplować łzy
przy grobie Łazarza
Wówczas w mojej wyobraźni
wszystko ożyje
a anioł nagrobny zapyta
dlaczego płaczesz ?
brat twój nie umarł lecz żyje!