Rozbiórka odbywała się 10 lipca 2015 i, zdaniem policji, fotograf zakłócił porządek publiczny oraz nie chciał się przed funkcjonariuszami wylegitymować.
– Procesów było już siedem, albo osiem. Przy czym one toczą się, są odwołania, kontynuacje, więc za sobą mamy już nawet dwadzieścia rozpraw, w których oskarżonych było lub jest około trzydziestu osób – relacjonuje Krzysztof Bzdyl, prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej z Krakowa.
Fotografowanie Sylwestra Adamczyka przeszkadzało najpierw operatorowi koparki rozbiórkowej, który dopuścił się wobec niego rękoczynów. Poproszeni o interwencję obecni na miejscu strażnicy miejscy ... dołączyli do napastników wykręcając fotografowi ręce, uszkodzeniu uległ również jego sprzęt fotograficzny. Adamczyk zgłosił całe zajście na policję i aktualną serię procesów traktuje jako odwet za swoją postawę. W sądzie wnosił o obejrzenie nagrań z kamer monitoringu Miejskiego Ośrodka Kultury, jednak ... kamery tego dnia nie działały, więc sprawa toczy się w oparciu o zeznania świadków.
red. na podst.
***
Pozostaje mieć nadzieję, że za obecnej władzy dekomunizacja nie tylko ulic, placów, sądów, ale także serc i umysłów zwykłych ludzi przyspieszy, bo do nadrobienia mamy już niemal trzy dekady.